poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Wygrzani, wypluskani i bezwstydni

Na zakończenie wakacji i w ramach przerwy urlopowej wybraliśmy się do Szaflar, na gorące źródła, a dokładnie do Gorącego Potoku. Jest różnica, bo prawie w tym samym miejscu jest inny ośrodek. Przejechać nawet tamtędy można, tracąc 20 złotych za sam przejazd. Pojechaliśmy więc na około, bo wcześniej zahaczyliśmy o Zakopane. Nie, żadne Krupówki, czy inne, zwykły obiad w karczmie na obrzeżach. Pysznie, pięknie, milutko i tak na boku, że aż żal. Potem objazd, bo na Zakopiance korek no i w końcu cel naszej podróży. Ludzi multum, kolejka, jak nie wiem co, praży, a szafek podobno nie ma. Podeszłam do kasy, czy jest szansa na wejście, bo nie wiem, czy stać z małymi dziećmi. Pani zapytała tylko, jak małe dzieci i... wpuściła nas bez kolejki. Dziękujemy bardzo. Szafki nie mieliśmy, ale poradziliśmy sobie bez. Dzieciakom jeszcze koła kupiliśmy i to był świetny zakup, bo pływały sobie same, bez konieczności naszej stałej asysty. Trzeba było tylko patrzeć, gdzie są. Co prawda pod koniec Syn już chciał bez koła, ale co tam, opanowaliśmy. Basen dla dzieci super, 50 cm wody, wielka piłka na środku, lina do wspinania i zjaaaazd na pupie. Córa wlazła dwa razy i zachwycona. Poza tym małe zjeżdżalnie w kształcie słoni. Do tego klika innych basenów i park linowy. Dla dzieci i dorosłych. My spasowaliśmy, Córa poszła na ten najmniejszy i najpierw szła ze mną, a potem już sama. Super zabawa.
A tylko dla dorosłych sauny. Ale tak tylko tylko dla dorosłych, bo strefa nagości i przestrzegana bardzo. Obsługa pilnuje. Najwyżej może być ręcznik. Długo się namyślałam, czy iść, Osobisty poszedł pierwszy, potem ja dorosłam psychicznie i poszłam. Początki były ciężkie, prysznic hardcorowy, ale w saunie już ok. Weszła ze mną taka parka, przynajmniej tak myślałam, ale się zmyli. Ale chwilę potem weszło dwóch panów, ojciec z synem. Z panem sobie miło pogawędziłam, za to młody wpatrywał się tylko w jeden punkt i chyba cieszył się, jak wyszli :P Oj.
Potem poszłam do parowej, tam już zupełnie w stroju Ewy, bo byłam sama. Prysznic i ... zimny basen. Tam była też ta parka [ej, nie zbliżaj się, znam cię dopiero jeden dzień - jak weszłam to siedział jej między nogami... Na następnym basenie już się nie broniła i wkładał jej łapy, gdzie chciał, cóż wszystko dla ludzi :) ]. Oni wyszli, ja weszłam do basenu i... zobaczyłam dwóch facetów nad sobą. Cóż było robić, jak już i tak przeparadowałam przed nimi nagusieńka, to i wyszłam stamtąd :P
Ogólnie starsi ludzie bardziej przestrzegają zasad zachowania intymności i nie wchodzą w pobliże prysznica, jak ktoś jest. Młodzi, tacy koło 20, nie mają tego zwyczaju.
Czy mi się podobało? Było... dziwnie. Blokada psychiczna jednak jest, ale sauna bez stroju daje duuużo więcej, wszak taka jej idea. Po prostu trzeba dorosnąć. Wczoraj dorosłam i nie żałuję.
Wyjazd cudowny, jak leżałam sobie w słoneczku, koło śpiącego Syna, pomyślałam, że czuję się, jakbym była tam już kilka dni, taki poziom odpoczynku. Cudownie się czuję po takim nasłonecznieniu, popluskaniu i ogrzaniu. A Córa chce jeszcze raz ;)

10 komentarzy:

  1. Chyba ja nie dorosłam. Źle bym się czuła psychicznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to była wypadkowa: mam fajne ciało, tak lepiej działa sauna, zasady saun są jasne i wydałam na to kasę :P w takiej kolejności.

      Usuń
  2. Hm, to ja zdecydowanie też nie dorosłam. Fajne ciało fajnym ciałem, nikt prócz mnie nie musi tego wi(e)dzieć. Wszystko jest dla ludzi, ale jednak dziękuję, postoję. W ubraniu ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Z chęcią bym sie wybrala. I co z tego że tu i tam za dużo mam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam :P bo my ideał plus, wszystko mamy, a niektórych rzeczy nawet za dużo :)

      Usuń
  4. I ja bym się z chęcią wybrała, no :):) Nikt nie jest przecież idealny, a wszystko dla ludzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No co mi wcześniej babo nie mówiłaś o tak fajnym miejscu, byśmy po drodze zahaczyli? :P Szzz Ty zła kobieto!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba było pytać. A teraz dopisz do listy do zobaczenia :)

      Usuń