piątek, 14 sierpnia 2015

5

5 lat temu o tej porze wchodziliśmy do kościoła. Zakochani, pewni swej miłości. Przysięgaliśmy szczerze.
Dziś Osobisty zapytany, czy z wiedzą, jaką ma, z bagażem tego, co się wydarzyło między nami, nadal chciałby mnie za żonę, odpowiada bez wahania: tak. A ja nadal chcę go za męża.
Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie niczego się już nie oczekuje. Doszłam do tego stanu przez te lata. Dziękuję za to.
Dziś świętujemy między sobą, razem. Osobisty ma wolne. A jutro impreza dla znajomych. Jak wyobrażacie sobie wielki tort, suknie wieczorowe i malutkie kanapeczki, to zmieńcie adres. Będzie ognicho, mnóstwo kiełbachy, karczek, tony sałatek i słodkości. I będzie super :)
(Mieszczenie się w suknię 3:2, czyli chyba nieźle, zważywszy, że te dwa to 6 miesiąc ciąży ;) )

3 komentarze:

  1. Gratulacje z okazji rocznicy ślubu::)
    Fantastycznie jest wiedzieć, że ktoś ze znajomych (nawet jeżeli to internetowy znajomy) jest w dobrym małżeństwie.
    A czekaj...czekaj ... czy ja dobrze rozumiem, że za 3 miesiące zostaniesz po raz trzeci mamą??

    Jeżeli tak, to tym bardziej gratki:):)
    Pozdrawiam!
    Lasubmersion

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :)

      Nie, nie nie :) 5 lat ślubu, dwie ciąże, w obu w 6 miesiącu wypadała rocznica i się nie mieściłam ;)

      Usuń