piątek, 20 marca 2020

Kwarantanna dzień 8

Dzieci zamiatają na potęgę. Osobisty testował też separator do popiołu, więc przy okazji wypucował kominek, dawno tak czysto nie było ;) Zrobiłam też z Córą wiosenny przegląd szafy, oprócz sukienek. Żal jej tam zaglądać, bo sporo pójdzie do oddania, a przecież wszystkie ukochane.
Osobisty nadal zdalnie, szlag trafia i jego i mnie, bo wcześniej załatwiał wszystko w pracy, a teraz, to, co by pokazał i po trzech minutach by było gotowe, teraz musi załatwiać telefonicznie. Wiecznie wisi na telefonie, wczoraj siedział do 20, z przerwą w południe, bo miał już dość. A pracę też gdzieś tam wykonać trzeba.
Oddałam obie recenzje, do napisania kolejna, kończę jeszcze jedną książkę. W ogóle dużo czytamy, Córa pochłania kolejne rzeczy, dużo też siedzą przed komputerem. Na szczęście Syna też już denerwuje czołówka z Klubu Przyjaciół Myszki Miki i przewija, bo bym zwariowała. Bo on ma swój komputer na razie w jadalni, więc w całej naszej przestrzeni życiowej słychać, co robi. Musimy kupić słuchawki.

2 komentarze:

  1. Moi oglądają "Marta mówi". Mnie czołówka już doprowadza do szału, ich niestety jeszcze nie. Teraz Odpalili grę Farming simulator. Tzn. Junior jeździ traktorem, Lusia udaje pasażera. A ja mam chwilę spokoju i względnej ciszy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moi się dziś pokłócili o trawę. Na rysunku. Bo Córa robiła zamek na zadanie i Syn jej powiedział, że za taką trawę to co najwyżej czwórka. I ryk oboje.

      Usuń