środa, 24 lutego 2016

500+ dla nas

Dostaniemy 500 złotych na Syna. To daje nam 250 na jedno dziecko. I w sumie nie do końca się cieszymy, nie do końca jesteśmy przeciw. Bo dodatkowa kasa zawsze się przyda, zapłacę za nią przedszkole Córze, potem też Synowi, dodatkowe zajęcia. U nas w stu procentach pójdzie na dzieci, a jeszcze braknie ;) głównie na początku semestrów, kiedy trzeba opłacić taniec, balet, we wrześniu wyprawka, jakaś wycieczka. Jak jeszcze dojdzie szkoła tańca, to pieniążki na pewno się nie zmarnują i nie zostaną przejedzone. Jednocześnie na życie będzie więcej, bo nie będę z cotygodniowej kasy płacić tych rzeczy. Przy czym widzimy też wzrost cen i wiemy, że nie tylko tak przyjdzie nam zapłacić. Bo z faktu, że ja siedzę w domu wynika niezbicie, że Osobisty zarabia na tyle, bym mogła. W efekcie zapłacimy większy podatek. No cóż, coś za coś, państwo nie ma swoich pieniędzy, musi gdzieś zabrać, żeby komuś dać. A jak sądzicie, że podatek od banków i supermarketów was nie dotyczy, to sprawdźcie, czy nadal macie bezpłatne konto i wypłaty z bankomatów, czy jakaś opłata nie wzrosła. I porównajcie sobie ceny. Ja mam tylko nadzieję, że z 500+ wyjdziemy na zero.

18 komentarzy:

  1. Dokładnie, też mam nadzieję, że skończy się na bilansie zerowym. Taka optymistyczna wizja :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. My się łapiemy na pierwsze dziecko nawet. Nie ukrywam że dzieki tej kasie uda mi sie zapłacić za przedszkole i zostanie mi 150 zl na kino czy jakiegoś ciucha dla Młodego. Ale jak to do końca będzie zobaczymy. Dla każdego tak naprawde to wielka niewiadoma co będzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam, że wszystkie dzieci powinny dostać te pieniądze.
    Wystarczy przecież raz w miesiącu jakaś dolegliwość gdy trzeba kupić syrop jeden czy drugi, to znów np wizyta u dentysty, to coś do szkoły i już po kasie. O rozrywkach i przyjemnościach nie piszę bo wystarczy pomyśleć ile kosztuje czteroosobową rodzinę wyjście do kina czy do aqwaparku. My przeważnie po prostu zarabiamy poniżej godności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarabiamy niewiele, ceny z kosmosu i to za towar nieszczególnej jakości. Tak naprawdę to tu się powinno coś zmienić, bo 500+ to łatanie dziur, a nie realny plan długodystansowy

      Usuń
  4. To jest najbardziej durny i niesprawiedliwy program jaki kiedykolwiek wymyślono, jeżeli dwoje pracuje za najniższą średnią i mają jedno dziecko, bo odpowiedzialnie ich na drugie nie stać, nie dostaną ani złotówki, a mam znajomych, których dochód to ok 15 tys miesięcznie i mają trójkę dzieci to się śmieją, że dzieci będą miały kieszonkowe.
    Ty dostaniesz 500 zł a Rydzyk 26 mln, ot polityka prorodzinna w wykonaniu PiS, a nie lepiej by było darmowe żłobki, przedszkola, obniżyć do min vat na dzieci, no ale Polacy dali sie za te 5 stówek sprzedać. Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewentualnie jak juz tak niech choć wyrównają tyle ile brakuje. Ale te systemy zawsze są takie. Ja na Córkę nie dostałam kasy na wychowawczym bo przekroczyliśmy... O 10 zl

      Usuń
  5. Mam wrażenie że dostanę 500 a zabiora mi 600.
    Ale to z czasem wyjdzie. My tez dostaniemy. Tak samo jak kosiniakowe dla matek którym nie przysluguje macierzynski. Mieć 1500 zl a nie mieć...
    Hebamme

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie czy to gdzieś indziej nie zostanie zabrane

      Usuń
  6. Nie dostane tych pieniedzy ...ale z daleka powiem tylko nikt, nic za darmo nie dostanie- te 500zl dla drugiego dziecka- zaplaci nie rzad czy partia tylo WSZYSCY podatnicy!! rowniez Co bezdzietni oraz Ci ktorzy maja jedno dziecko i sa bez prawa do tych 500zl. Nie wiem czy ta kwota sprawi, ze nagle urodzi sie wiecej dzieci- smiem watpic...
    mysle, ze darmowy zlobek, czy swietlica z posilkiem pomogla by wielu rodzinom, a i byloby to zdecydowanie sprawiedliwsze...ale to tylko takie moje przemyslenia..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby. I podręczniki tańsze lub choć niezmieniane co rok.

      Usuń
  7. Co do pisowskich pomysłów, wolę się nie wypowiadać, po co te wulgaryzmy późną nocą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat na nich głosowałam bo byli jedyni z siłą do przeprowadzenia reformy o sześcioletnich dzieciach w szkole. Na 500 nie liczyłam i nadal się ciut boję tego rachunku

      Usuń
  8. PO nie dało nam nic, wzrosły ceny wszystkiego co się da, ale spoko. Rządzi Pis, będzie 500 na drugie i kolejne dziecko, niektórzy i na 1 dostaną, ale co? Jest źle, bo przecież nam nigdy nic nie pauje, prawda? Ceny paliw są tak tanie jak z 6 lat temu co najmniej, ale nie - jest źle. Narzekajmy sobie więc i krytykujmy bo tlyko tyle umiemy :] Zamiast docenić, że ktokolwiek cokolwiek nam daj, narzekamy. :) A wystarczy słuchać i myślec. Nie ma możliwości dziś dać na każde diecko 500 zł, bo kraj by zbankrutował, ale wczoraj prezes PiS wyraźnie mówił, że z roku na rok będą zmieniać, by wreszcie 500 zł było na każde dziecko
    Wrostu cen nie zauważyłam, za wypłaty z bankomatu mi nic nie zbierają i nadal za prowadzenie konta nie płacę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zazdroszczę, bo ja już zauważyłam, o 20% na mięsie czy wędlinie w ostatnim czasie, a podatek od hipermarketów jeszcze pogorszy sprawę. Paliwo, owszem, tańsze. Ale tak, jak pisałam, państwo nie ma, żeby dać, musi gdzieś zabrać, w podatkach, czy innych akcyzach, a to się odbija na każdym obywatelu.

      Usuń
  9. Nie dostalam becikowego, mam jedno dziecko wiec i 500zl nei dostane, bo dochod mamy z mezem dobry. Nie zazdroszcze innym. Gdybym dostala te 500zl oddalabym na cele dobroczynne. na jakies inne chore dziecko ktore bardziej potrzebuje tej kasy niz moja corka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę :) zaimponowałaś mi. Serio. Nawet nie tym, że chcesz oddać, ale tym, że uważasz że masz dobrze

      Usuń