Z mojego góry, góry, a może morze, ale góry wyszło morze ;) Wczoraj na spontanie Osobisty zaczął temat, a dziś już mamy zamówione wakacje. Wybraliśmy morze ze względu na klapen pupen plażing i na Córę, której jod na pewno dobrze zrobi. A że mama znajomej ma domki w bardzo dobrej cenie, to się skusiliśmy na tydzień w sierpniu. Akurat w rocznicę ślubu, bo tam zaraz 15, wolne, mniej urlopu wyjdzie. Strasznie się cieszę, a jak kogoś dziwi, że już mamy domek zarezerwowany, to powiem, że lipiec już obłożony.
Kocica w piątek, 15 stycznia, została odwieziona do weterynarza w celu wykonania sterylizacji. Mieli najpierw sprawdzić, czy nie w ciąży, ale koniec końców zabieg się odbył. Wieczorem odebrałam i zapakowałam w ubranko ochronne, bo jak jeszcze ona nie bardzo coś z tą raną robiła, to kocur bardzo jej chciał to wylizać. No i tak sobie siedziała w tym ubranku, bo ruszać się nie chciała za bardzo, aż do poniedziałku, kiedy na chwilę zeszła z oczu, schowała się, a jak ją znalazłam, to ubranko było obok, a łajza się lizała. A z tego lizania załatwiła sobie zapalenie. We wtorek pojechałam z nią do weterynarza, ale zdecydował, że zostawiamy, jak jest, bo to niedużo ale w piątek, na zdjęciu szwów miała tam obrzęk. Dostała zastrzyki przeciwzapalne i przykaz siedzenia w ubranku do dziś. Bo ślina jej nalazła do szwów śródskórnych. Dziś byłam z nią do kontroli, dostała znowu jeden zastrzyk, już jej można zdjąć ubranko, bo ładnie sklęsło, jeszcze co prawda nie całkiem, ale zagojone wzorowo. Jeden problem mniej. Lubię tą lecznicę, zapłaciłam za usługę i choć były komplikacje, to nie dopłaciłam ani gorsza. No i blisko są, w razie czego.
Patrz, a ja dzisiaj ze starszą córką rozmawiałm o tym, że nigdy nad morze nie jeździmy i może by się tak wybrać chociaż na kilka dni, na długi weekend i o 15 sierpnia pomyślałam :) Nie wiedzialm, że takie Bałtyk ma oblężenie, jejku... Chyba wyjazd muszęna wrzesień zaplanować, bo kapać się to i tak pewnie nawet w sierpniu jest ciężko, a jodu nawdychamy się i jesienią :)
OdpowiedzUsuńMoże akurat tam, bo kobieta ma trzy domki i 700 zl za 4 osoby na tydzień więc chyba przyzwoicie i podobno do morza 200 metrów:)
UsuńWyślesz mi namiary mailem? red_sonia@poczta.fm
UsuńPoszło
Usuńwidziałam, dzięki :)
UsuńMy w tym roku chyba obejdziemy sie smakiem :)
OdpowiedzUsuńAsia, Ty to będziesz objazdówkę po Polsce robiła z książką, więc wakacje będziesz miała na koszt Czwartej Strony :)
UsuńTo samo sobie pomyślałam :) pytanie czy to praca czy relaks
UsuńOj, też chciałabym z dzieciakami morze tylko nie mam pojęcia co będzie z moją pracą....
OdpowiedzUsuńW sensie że wracasz i nie wiesz czy urlop dostaniesz?
UsuńMorze!!! Kocham!!! Choć odkąd wreszcie wystawiłam nos za granicę, to teraz to nasze zimne, szare i nie do końca czyste mi się zdaje. No ale to morze, biegłabym. A pewnie wakacji w tym roku nie będziemy mieć :/ Tak że po wielokroć zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńZ kolei ja nie za bardzo lubię. Bo nic się nie robi, a ja wolę aktywniej. Ale ostatnio tak nam dało wiele rzeczy w kość, że mogę leżeć i ... zamki z piasku budować. Bo pływać nie umiem, znaczy ja tak twierdzę, a w morzu się boję
UsuńSuper! takie zaplanowane urlopy daja kopa na te miesiace oczekiwania!! Sierpien nad morzem - troche spokojniejszy ale pogodowo czesto bardzo piekny!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie liczymy na pogodę :)
UsuńJesteśmy na etapie zbierania pieniędzy :P ile zbierzemy, tyle będzie, więc dzieciaki też się włączyły w przygotowania i czekanie.
Fajnie, że planowanie wakacji już macie z głowy- my dopiero zastanawiamy się, gdzie w tym roku pojechać :) Zapewne i tak skończy się na Kazimierzu Dolnym ;P
OdpowiedzUsuńZwyczajnie bardzo już chcemy odpocząć, a od ostatniego urlopu w maju minęło bardzo długo. A jak zobaczyłam, że już są ogłoszenia, to zaczęliśmy działać.
UsuńJaką miejscowość wybraliście?
OdpowiedzUsuńPleśna, koło Ustronia Morskiego
Usuń