Byłam udermatologa. To coś, co mi rośnie na głowie to usunąć można tylkochirurgicznie, choć najlepiej u dermochirurga, bo może zaproponuje coś zamiastskalpela. Znowu się naczekam. Może zapytam Skarba, czy to na pewno nie sąrogi…? Ale skoro mam czekać to ze spokojem ufarbowałam włosy na złotyczekoladowy brąz. Oczywiście wyszedł z pięknym czerwonym połyskiem. Za to niemam blond pasemek, bo już zaczęły wyłazić.
Upiekłamdziś ciasto z dyni, żeby na Wszystkich Świętych nie było obciachu, jakby byłoniejadalne. Wyszło przepyszne, już pochłonęłam trzy kawałki. Chyba idę poczwarty. A zajmuje jakieś 50 minut z pieczeniem.
Stoi obokmnie wazon z różami i pięknie pachnie. Obłędnie też wygląda, pomieszanie żółci,czerwieni i pomarańczy.
... właśnie dzisiaj usłyszałam w pracy od koleżanki, że ciasto dyniowe jest po prostu bardzo pyszne. A ja skojarzenia z dynią mam konkretne - wycięta twarz ze świeczką w środku ;P ...chyba będę musiała spróbować tego ciasta ... a odnośnie zabiegu, to nic sie nie martw Grzeszny Aniele tylko jak najszybciej zrób z tym porządek! ... ja też zwlekałam kilka lat z jedną rzeczą, aż mnie rodzinka przyparła do muru... i już ponad pół roku jestem po wszystkim, mam tylko bliznę, która można ukryć i wiem, że nie był to nowotwór złośliwy! A strach mnie wstrzymywał ... teraz już mogę o tym zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj, jest naprawdę wyborne, a skoro dwie osoby Ci to mówią - coś w tym jest. Nie strach mnie powstrzymuje, a kolejki i czasu brak na stanie w nich.. Polska służba zdrowia...
OdpowiedzUsuńRogi Ci rosną na bank!!! To nie ma co się wstydzić:):):) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńA ogonek tez Ci rosnie? Bo to podobno w parze z rogami ;-))
OdpowiedzUsuńJest i to bardzo, jeszcze mnie w cyrku pokazywać zechcą :P
OdpowiedzUsuńOgon nie, podpisałam pakt z diabłem, ale o rogach zapomniałam ;)
OdpowiedzUsuńja poproszę przepis:)
OdpowiedzUsuńMówisz - masz :)
OdpowiedzUsuń