sobota, 14 listopada 2015

Więcej imigrantów! To takie rozrywkowe chłopaki

O atakach we Francji dowiedziałam się rano, jadąc na mszę za ś.p. dziadka i babcię. Poczułam w sobie przeogromną złość. Nie, nie na zamachowców, choć to też, ale nie tylko. Poczułam ogromną złość na Europę, która wpuściła i zaopiekowała się kimś, kto tej opieki nie do końca potrzebował. Pomyślałam sobie, że właśnie się zaczyna coś, o czym mówiłam. Otóż fanatyczni wyznawcy Allaha szykują dla siebie los męczennika, a dla chrześcijan przy okazji też. Bo z punktu widzenia naszej religii ci, co zginęli, mogą być męczennikami. Może i naciągane, ale mogą. A ja nie chcę. Nie chcę, żeby jakiś silny facet z wybuchowym paskiem posyłał mnie od nieba tylko dlatego, że Europa jest tolerancyjna, otwarta i chętna do pomocy. No to pomogliście. Zaprosiliście ich i podaliście na tacy ludzi. Wystrzelają nas, jak kaczki na polowaniu i to z naszym przyzwoleniem. Do kogo macie pretensje, wy, co chcieliście uchodźców chlebem i solą? To oni was karabinem i bombą. Kurczę, nie rozumiem, jak można nie rozumieć, że fanatycy islamscy są na etapie chrześcijańskiego ognia i miecza. Też nawracają dla własnego boga. My to w historii robiliśmy i jak zawsze niczego to nas nie nauczyło. Chrześcijańska Europa podobno, nie czerpie z własnych doświadczeń.
A potem sobie poszperałam i... I znowu się zeźliłam. Bo wszyscy Paryż, Paryż. Mało kto w ogóle wie, że w Bejrucie był też zamach. No ale tam zginęło tylko 40 osób, co to jest. A o bombardowaniu w Syrii to w ogóle każdy zapomina, bo tam fanatycy. Czy aby na pewno? Jesteście na sto procent pewni, że zginęli sami fanatycy, a nie przypadkiem ludzie myślący, że już o kobietach i dzieciach nie wspomnę? Że kobiety i dzieci fanatyków to do piachu i kij z nimi? NO. Brawo. To już bardziej chrześcijańskie, takie właśnie ogniem i mieczem ich i kto od miecza i tak dalej. Bo ofiarom z Paryża to trzeba świeczki palić wirtualne i pokazywać solidarność, a reszcie pokazać tyłek. Bo tak każą media i tak wypada. A zwyczajne, ludzkie życie, co tam, należy się tym, a tym nie... Paranoja, nie widzicie tego? Każdej ofiary jest mi żal tak samo. Ale ja to chyba dziwna jestem, nie?
A, właśnie. FB i cała masa przerobionych zdjęć profilowych na zdjęcia z flagą Francji. I jeden jedyny komentarz, że czas zmienić zdjęcie profilowe, bo ISIS na pewno się nie podźwignie po takim ciosie. Aż like dałam. Oczywiście ktoś się plumka, że to gest wsparcia i łączności, okazania solidarności. Zupełnie nic nie wnoszący, zupełnie do mnie nieprzemawiający... Choć, zaraz, zaraz... w tym szaleństwie jest metoda... Przecież podczas II wojny światowej Francja do spółki z Wielką Brytanią też udzieliły nam wsparcia w notach dyplomatycznych. Hm... Poszliśmy dalej, w FB siła :P Dobra, kpię, niedobra jestem. Ale naprawdę śmieszą mnie takie akcje zmieniania bezmyślnie zdjęć, bo patrz wyżej... Bejrut, Syria... Ginący ludzie, którzy gdzieś mieli rodziny, kochali, śmiali się, żyli... Za nich wieczne odpoczywanie. Do jakiegokolwiek Boga. Niech tylko będzie sprawiedliwy. I miłosierny.

8 komentarzy:

  1. Też mi się rzuciły (trudno by było nie zauważyć) te wszystkie flag-profile. Bądź na czasie, zmień fotkę, Francja na pewno doceni, żeś se gębę machnął w trzech kolorach. To takie żałosne, że prawie zabawne. I może faktycznie jest w tym jakaś ironia historii, że "wyrażamy głębokie zaniepokojenie" sytuacją we Francji. I tyle. Za parę dni profile wrócą do normalnych kolorów - aż do nowego trendu.

    Paryż jest w masie nagłówków, wali po oczach, a wcześniejsze ataki nie. Są tematy poczytniejsze i mniej, tak że może faktycznie część (większość?) ludzi nawet nie wie, że było coś w Syrii czy Bejrucie. Bo zostało to liźnięte czy wręcz pominięte.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteśmy tak ogłupiani przez media, że aż żal. Zmieniamy, bo modne, bo łatwiej, bo wszyscy robią... A wiadomości pokazują jedyną słuszną prawdę. Coraz głupsze to społeczeństwo mamy

      Usuń
  2. Moje profilowe było skierowane do moich znajomych we Francji. Do kibiców, z którymi korespondowałam, do kobiet, z którymi gram w gry online. Ot taki gest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, a dla mnie zmienienie sobie zdjęcia, bo FB proponuje i wystarczy jeden klik jest mniej solidarne, niż napisanie paru słów, ale od siebie. Bardziej do mnie przemawia: "współczuję Wam, jestem z Wami myślami" czy inne takie.
      Poza tym sądzę, że sama wiesz, że gro osób zmieniło, bo FB pozwolił, udostępnił możliwość, a poza tym X zmienił, to nie będę gorszy -a. I właśnie taka zbiorowość i lezienie za tłumem mnie denerwuje

      Usuń
  3. Gdy niedawno w zamachu na rosyjski samolot zginęło ponad 200 osób nikt nie ustawiła sobie rosyjskich flag na zdjęciu profilowym

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój mąż udostępnił na FB inf do tych co zmienili zdjęcie profilowe, że tacy patrioci a 3 maj i 11 listopada flagi nie zamienili jeden kolega usunął go z listy znajomych. BEZ KOMENTARZA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to nie wiem czy śmiać się, czy płakać...

      Usuń