wtorek, 29 września 2015

22 plus anegdota prysznicowa

Prawie mi się przegapiło, że dziś mijają 22 miesiące odkąd Syn zjawił się w naszej rodzinie.
A dziś to już mały kawaler, który wszystko "sam ce". Poza tym:
- mówi coraz pełniejszymi zdaniami, z odmianą, prawie gramatycznie
- kocha rysować, najczęściej koła
- uwielbia plastelinę i toczenie z niej wałeczków, ale ciastoliną i kształtami nie pogardzi
- daje kotom jeść - serio - wyjmuje puszkę, łyżeczkę i im nakłada
- sprząta, jak porysuje płytki :P
- woła siku zawsze, czasem nie zdążymy, ale no, woła, a noce też bywają suche - czyżby niedługo bez pieluchy, czasem zatrzymuję się byle gdzie, bo "siku ce mi"
(anegdota z dziś: wczoraj mi się padło, dosłownie, padło mi się i obudziłam się rano {jak przez mgłę pamiętam przetransportowanie się do własnego łóżka i przebranie w piżamę), więc o wczorajszym prysznicu mowy nie było. Poszłam więc rano, myję się, włosy w pianie, ja też... A ten mały zbój, tfu, anioł, bo tak o sobie mówi, krzyczy mi pod drzwiami prysznicowymi (zostawiam otwarte rano, żeby wiedzieć, co i jak, bo Córa zazwyczaj jeszcze śpi, a ten wszędzie wlezie): "siku ce mi". No to ja do niego, że ma trzymać, płukam się biegiem, owijam ręcznikiem, on już ma majtki na dole, podkładka na kibelku, sadzam go i... nie wysikał się...)
- wszędzie wlezie, czy to na placu zabaw na pająki, czy w domu na biurko siostry - gorzej ze schodzeniem
- sam zakłada i zapina buty na rzepy
- robi z nami żółwik, beczka i piąteczka, i pokazuje jak jest
- jak skądś wychodzi, mówi do widzenia i papa
- dobrze wskazuje czerwoną i zieloną kredkę, kolory tyczą się tylko kredek, na przedmioty na razie śpiew nie przekładają
- 12 kg, ok 87cm , 16 zębów, choć coś się tam dzieje w paszczy

4 komentarze:

  1. Taki duży facet już Wam wyrósł? O rany! :) Czas goni okropnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie ucieka. Już o drugich urodzinach myślimy

      Usuń
  2. U mnie prawie tak samo - prawie, bo poza sikaniem samodzielnym... I o ile jeszcze miesiąc temu czasami wołała, tak teraz, jak siedzi z teściową w ogóle, ale wcale mnie to nie dziwi, bo ona jej nie sadza :/ Rano siku zrobi, w dzień...po co? Nałoży pampersa i spokój, wrrr !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co ma wołać skoro pampers na pupie... A przecież tak to trzeba pilnować i jeszcze prać... Szkoda, skoro juz był początek. Córa wołała jak miala rok a ja nie ufałam ze tak szybko i zeszlo nam potem prawie 8 miesięcy bo się tak zacięła

      Usuń