świt założył...
Dzień zrzuci ją bezwstydnie.
Złota obręcz na ciemnej chmurze.
Korona dnia
zaczynającego panowanie.
Korona dnia
zaczynającego panowanie.
Biała lilia.
Pyłek na płatkach, skażona niewinność.
Większe pożądanie budzi.
Pyłek na płatkach, skażona niewinność.
Większe pożądanie budzi.
p.s. To NIE jest jeden wiersz! To raczej moja wersja haiku --> http://pl.wikipedia.org/wiki/Haiku
Hmmm zamyśliłam się
OdpowiedzUsuńPiekne sa poranki przepelnione mgla, tak troche tajemniczo wtedy na swiecie ....
OdpowiedzUsuńPiekny wierszyk taki prawdziwy ,realny popycha do pewnej refleksji
OdpowiedzUsuń