poniedziałek, 5 maja 2008

Przekwitające kwiaty

            Cały światpokryły niezapominajki, niedługo zakwitną konwalie, gdzieniegdzie możnazobaczyć jeszcze fiołki. Z trawy śmieją się stokrotki. Jest cudownie,wiosennie, ożywczo. To moje ukochane kwiaty. Małe, niby niepozorne, ale mającew sobie tyle uroku, że nie umiem ich nie kochać. Do czego zmierzam. Ano dotego, że przeświadczenie, że każda kobieta kocha róże, najlepiej czerwone, zmetrową łodygą w moim przypadku się nie sprawdza ani na jotę. Owszem, róże sąpiękne, mają swój urok, ale ja kocham właśnie te małe kwiatki, najlepiej wśródtrawy.

Niestety, a może stety, w tymmomencie jestem w takim etapie mojego życia, że fiołki przekwitły i muszę się ztym uporać. Taka jest kolej rzeczy, trzeba pozwolić im odejść. Za to pojawiająsię konwalie, wychylają łebki, zaczynają kwitnąć. Zdobywają moje uznanie, swymurokiem, siłą, tajemniczością, może niebezpieczeństwem, wszak bywają trujące.Poznaję je, badam, a one zakorzeniają się w ogrodzie mego życia. Trudnopowiedzieć, czy jakiś fiołek zostanie, czy niezapominajka nie zapomni, i czykonwalia otruje, ale ryzyko zawsze istnieje. Podejmuję je i przyjmuję co niesiekolejny dzień. Bo czasem mała stokrotka w trawie daje więcej radości niż koszpełen orchidei, które zwiędną jak się nad nimi nie skacze.

8 komentarzy:

  1. To jak z psem :) Kocha Cie że jesteś, przytula sie łasi gdy jest Ci źle, nie pyta o nic i nie ocenia, jest, po prostu jest. I to się ceni najbardziej...

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja też nie zaliczam się do fanek róż, choć urody im nie ujmuję. Podobnie jak Ty uwielbiam konwalie, ale kocham właśnie niezapominajki. A wszystko przez sentyment z dzieciństwa i niezapomniane ;) wspomnienia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Żadna róża nie wywoła u mnie takiego wzruszenia i zachwytu jak te drobne kwiatki.P.S. Coś się mi wdusiło za szybko i komentarz poszedł przed końcem mojej myśli ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja również bardzo lubię stokrotki, do tego kojarzą mi się z... nieważne zresztą, ot, wspomnienie i tyle... pomyśleć, że wtedy było ich tylko kilka na trawniku przed domem, teraz, po latach ścielą się gęsto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ~Ta Agnieszka6 maja 2008 18:35

    Kwiat mego sekretu, (polecam) - nasze zycie jest ogrodem, sami zdecydujemy jakie kwiaty w nim sadzimy. "Jeżeli chcesz być szczęśliwa przez krótką chwilę, upij się; jeżeli długo - zakochaj sie; jeżeli ZAWSZE, zacznij uprawiać ogród" [chinskie przyslowie].Ja kiedys spedzilam caly dzien w rosarium na Greenwich, ponad sto gatunkow roz, zapach, kolory, ksztalty.....niezapomniane wrazenia, lubie roze, lubie chyba wszystkie gatunki kwiatow, ich wybor zawsze zalezy od sytuacji i nastroju. Uniwersalne dla mnie sa chryzantemy, pomimo typowo polskiej tradycji kupowania ich jedynie na cmentarze.

    OdpowiedzUsuń
  6. aksamitki, nasturcje, begonie,cynie, fuksje, lobelie, pelargonieslowem kwiatkiz polskiej rabatkikiedys uslyszalem piosenke, a powyzsze slowa sa jej refrenem... bardzo mi zapadla w pamieci... taka jest kolej rzeczy, ze po zimie przychodzi wiosna, a wraz z nia kwiaty... niestety nic nie trwa wiecznie... ale po pewnym czasie wiosna znow nadejdzie i trzeba zyc ta swiadomoscia...

    OdpowiedzUsuń
  7. W stosunkach międzyludzkich jest czasem tak, że wiosna przemija i już nie wraca...

    OdpowiedzUsuń
  8. kazda wiosna przemija i zadna nie wraca... za kazdym razem rodzi sie nowa wiosna i swiat na nowo rozkwita... takze w stosunkach miedzyludzkich...

    OdpowiedzUsuń