sobota, 29 grudnia 2012

Zgryzę gryzaka, czyli wielki test na zębach

Pora na nową odsłonę produktów MAM. Tym razem postaram się opisać gryzak, zabawkę Twister, z 7 różnymi powierzchniami do gryzienia, o 3 stopniach twardości i możliwością chłodzenia.

Właśnie taki gryzak zabawkę wybrałam dla Córy. Jak pewnie pamiętacie z notki o odpakowywaniu No i jest! Mamy MAM!
Gryzak ten zdobył największe uznanie spośród tego, co dostaliśmy od firmy MAM. I... na tym się skończyło. Po rozpakowaniu ciekawy być przestał, wylądował w wiaderku z zabawkami i nawet na niego spojrzeć nie chciała. Ja się załamałam, Córa się nie przejęła. Ale pewnego pięknego wieczoru, na kolanach u Taty, dałam jej gryzak, żeby nie pogryzła mi Osobistego.  I stał się cud. Przyjął się. Najpierw jako zabawka, bo przyjemnie grzechocze i da się kręcić kółkami w różne strony. Tego nie udało mi się "złapać" aparatem, ale resztę już tak.



Najpierw odbyło się rytualne lizanie, bo może niejadalne, a potem...



Ojoj, za głęboko...




włożyła do buzi i gryzła, gryzła, gryzła.Wypróbowała dwa kółka, czyli razem cztery różne powierzchnie. Gryzak się przyjął.

Niestety kolejne próby fotografowania Córy skończyły się fiaskiem, ale nie ustaję w działaniach. Jeszcze muszę go schłodzić. A pracować jest nad czym, bo zaraz za drugą górną jedynką poleciała górna dwójka i idą następne. Gryzak będzie więc na pewno w użyciu.

A Ci, co chcą ulżyć dziecku i są fanami MAM na FB, mają taniej ;)

4 komentarze:

  1. Cieszę się, że się przydał. U nas Oliwia gryzak używała jak szły pierwsze zęby, teraz już ich nie chce, a z pewnością by pomogły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Schlodzony zadziala super :) Kudlata gryzla jak szalona ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej, ale fajne śpioszki/ogrodniczki :) takie retro :)
    blueberry86

    OdpowiedzUsuń
  4. Gryzak chyba się spodobał:D:D

    OdpowiedzUsuń