Tak, to ja. Córa wczoraj jeszcze tylko parę razy na dzień się puszczała i parę nieśmiałych kroków robiła sama. Dziś prawie cały dzień przetuptała sama, czasem nosząc w ręce zabawkę, czasem nie. Do tego, sama zakręca, zawraca, zatrzymuje się i idzie dalej. W nic nie wpadła, a rundka koło stołu wiedzie koło konia na biegunach i kociega drapaka. Pomijam fakt, że wieczorem już drugi bieg włączyła...
Starzeję się.
Ale, ale... Jeszcze roku od porodu nie ma, podsumowanie więc jeszcze nie końcowe, ale pochwalić się muszę. Weszłam dziś w spodnie rozmiar 36, eleganckie. Przed ciążą mi się zdarzało raczej rzadko, były w szafie, bo nie wiem czemu. Chyba dostałam. A dziś w nie weszłam po prostu. Szok.
Czyli roczek przedreptany bedzie :) zuch dziewczynka!
OdpowiedzUsuńA Tobie gratuluje zazdrosnie tego rozmiaru nieprzyzwoitego ;)
Pocieszę Cię... Cycków prawie nie mam... :(
UsuńWidzisz jaką zdolną masz córę :)
OdpowiedzUsuńChyba aż za bardzo. Trochę mnie to przeraża
UsuńMała ekspresowo się rozwija :)
OdpowiedzUsuńA co do spadku kilogramów, to kobietę prawie zawsze to cieszy (prawie, bo moja siostra miała nadzieję, że dodatkowe kilogramy zostaną jej po ciąży jak najdłużej, a tutaj figa i po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą). Ja póki co tylko chudnę i lekarz mają mnie za wariatkę gdy mówię im, że jestem w piątym miesiącu.
To w sumie też niedobrze, bo dziecko wysysa z Ciebie, ale widać taka uroda :)
UsuńAle chudzinka z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńChudzina, że 36?
UsuńA tam chudzina, po prostu szczupła kobieta :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że 36, 38 to taka fajnie wyglądająca kobieta. Chudzina to poniżej 34
Usuń23 yr old Help Desk Operator Salmon Babonau, hailing from Gaspe enjoys watching movies like Mysterious Island and Backpacking. Took a trip to Historic City of Ayutthaya and drives a LeMans. na naszej stronie internetowej
OdpowiedzUsuń