Muzycznie mi ostatnio i choć tytuł jest parafrazą, to pasuje. Kiecki wiszą, koszule facetom moim wyprasowane. Bukiety...
Mam nadzieję, że się podobają. Wyszło na to, że niebieski Córy, a kolorowy Syna. W celu oszczędzenia cukierków zostaną wyjęte z auta dopiero przy składaniu życzeń. Kwiatki jak najbardziej prawdziwe, w środku mają ten pojemniczek z wodą.
Babcia zwarta i gotowa, choć... Dziś rano wróciła ze szpitala, żeby nie było, wczoraj do 14 byłam tam i nic się nie działo. Jak zaczęłam coś, że nie, że poradzimy sobie, że... odłożyła słuchawkę. Twierdzi, że tu odpocznie, a Osobisty mówi to samo. No cóż, może i racja.
Miłej zabawy Wam życzę :))
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńBawcie się dobrze! :)
OdpowiedzUsuńMamy zamiar :)
UsuńMam nadzieje, ze wszystko poszlo po waszej mysli?? Bukieciki bardzo pomyslowe :)
OdpowiedzUsuńChciałam bez kwiatków, ale Córa się uparła i wyszło nawet lepiej :)
Usuń