środa, 8 sierpnia 2012

Jak to drut dostał nóg

     Jak ktoś kiedyś przez chwilę pomyślał, że u nas to tylko tak różowo, to spieszę wyprowadzić go z błędu. Właśnie wyprowadzić. Drut zbrojeniowy nam się z budowy wyprowadził. Zapewne nóg dostał i zawędrował, jak podejrzewamy, do skupu złomu. Nie cały, na szczęście, ale sporo. Denerwuje mnie to niepomiernie, bo nie do końca wiemy, jak się szybciej wprowadzić. A ogrodzenie to kolejna kupa kasy. I jesteśmy w kropce. Pocieszamy się nawzajem, wmawiając sobie przy okazji, że przy wymontowywaniu okien narobią więcej hałasu. A i okna mamy ubezpieczone. Ale wesoło nie jest.

10 komentarzy:

  1. Chamówa totalna. Jak kiedyś wygram w Lotka, najsampierw wybuduję mocarne ogrodzenie, wpuszczę trzy wielkie psy i niech mi ktoś spróbuje coś ukraść. Czyste złodziejstwo i bucówa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobisty miał wczoraj wielką ochotę resztę drutu, którego nie da się nigdzie schować, podpiąć pod prąd.

      Usuń
  2. Chamstwo i drobnomieszczaństwo! ktoś za ciężkie pieniądze i własną pracę buduje dom a taki margines zawsze umie się odnaleźć w najmniej oczekiwanym momencie...
    Oj..współczuję, ja bym chyba nie przeżyła.
    Znajomi się budują i też nie ogradzają, bo to fortuna. No cóż, ale chyba jednak lepsze zabezpieczenie.
    Ale jak brzmi stare przysłowie budowlane-do przewidzianego budżetu dolicz jeszcze 20%...niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nawet więcej, niż 20%. A znajomi się dziwili, czemu ubezpieczamy...

      Usuń
  3. Ręce i nogi opadają po prostu na coś takiego!... Chamstwo to nawet za lekko powiedziane...

    OdpowiedzUsuń
  4. W tym kraju nic się nie ostoi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo uczciwi ludzie są w mniejszości, a i oni zaczynają kombinować w końcu, by coś mieć

      Usuń
  5. Pamiętam jak moi rodzice dom budowali, też wiele rzeczy nóg dostało. Ale mieliśmy też inną sytuację. Któregoś razu kilka paczek styropianu przywędrowało do nas :) Widocznie rzeczy, które nóżek dostały jakoś się przetransformowały w ten styropian...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może trzeba poczekać i się w okna zamienią np?

      Usuń