piątek, 11 kwietnia 2008

Dotyk, lśnienie

Otulona ramionami jak skrzydłamiAnioła.

Ciepło i bezpiecznie. Jednymspojrzeniem zatrzymany czas, kręci się tylko wokół jednej chwili. Muśnięciapalców odkrywają powoli wnętrze pragnące już tylko tego jedynego. Odkryteobszary, uśpione, nie rozbudzone do tej pory wybuchają kaskadą uczuć iuniesień. Wstyd ulatuje z kolejnymi pocałunkami zastąpiony przez czystą miłośći oddanie. Palce natrafiają na gładkość, uległość. Ta chwila jest wszystkim,wszystko jest tą chwilą. Nic innego się nie liczy, poza drżeniem ciała,roziskrzonymi oczami. W nich tylko jedno pragnienie, nieograniczone niczymmarzenie zespolenia, zanurzenia się w drugiej osobie i zlania się w jedno.Zmysły wyostrzone do granic możliwości bez problemu wyłapują uczucia, zapachy,smaki. Wszystko zmieszane razem, dające nowy wymiar.

            Dotyk,lśnienie. Feeria odczuć.

            Czaswybucha z nową siłą, nadrabia swą nieobecność wśród tych dwojga. By znów uśpićzmysły i dać im… Siebie.

11 komentarzy:

  1. Poezją miało być, ale proza wyszła, ale dziękuję za uznanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, staram się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jest bardzo poetyckie i tyle... a "Rozmowa liryczna" tez jest poezja, a zapisana jak proza...

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak mnie natchnęło, bo na świecie za dużo seksu, za mało erotyki subtelniejszej, ale przez to piękniejszej...

    OdpowiedzUsuń
  5. erotyki w ktorej jest uczucie a nie sama chuc (ewentualnie huc - nie wiem jak to sie pisze i nie mam gdzie sprawdzic)...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokładnie :) (Przez ch)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne oddanie ;) Zmysłowe i delikatne ;)Każda kobieta pragnie w taki sposób oddawać się mężczyźnie.Pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń