wtorek, 16 kwietnia 2013

Wiosennie

Wiosna przyszła, więc nas nie ma. Całymi dniami na ogrodzie urzędujemy. Oglądamy kwiatki, husiamy się, doglądamy kwiatki i bawimy się z psem. Córa pomaga Babci uprawiać ogródek.
W związku z wiosną Osobisty złożył i wyniósł duży wózek, osławioną landarę. Przeniosłam się na lekką spacerówkę. I choć klnę na każdej nierówności, to dużego już nie zdejmę. Do zimy Córa będzie chodzić już tylko na nogach, a spacerówkę też odłożymy. Zresztą, niedługo kupimy jej rowerek, to i spacerówka będzie mnie używana. W każdym razie mam plan oduczyć ją jeżdżenia i nauczyć chodzenia. Bo jak na razie idzie jej pół na pół. Stąd też decyzja o lżejszym wózku, bo zawsze to łatwiej ogarnąć ją i wózek jednocześnie.
W planach zakupowych jest też piaskownica, bo przybory do piachu już są. Postawi się ją w ogrodzie i razem z huśtawką stworzą mini plac zabaw. Wtedy na pewno do domu szybko nie zejdziemy.
Sezon rozpoczęty również w kategorii aut. Osobisty już w swoim przełożył opony, moje jak zawsze czekają, ale ile ja jeżdżę znowu, nie przeszkadza mi. A wczoraj oba zostały wypucowane z zimy, soli i całego błota. Myjka ciśnieniowa to jest super sprawa.

10 komentarzy:

  1. My póki co zaczynamy sezon spacerków dłuższych. Chodzenie idzie ciężko, bo przy kazdym śmieciu trzeba się zatrzymać... a że śmieci dużo to...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mini plac zabaw, super sprawa;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam, więc i ona będzie mieć :)

      Usuń
    2. I super;) Ja do dziś pamiętam swoje harce na huśtawkach i zjeżdżalnię, której się bałam:D

      Skrobnęłam maila;):)

      Usuń
    3. Na zjeżdżalnię to musimy jednak iść na placyk

      Usuń
  3. Oj my też na maksa wykorzystujemy tą pogodę, korzystając z placów ogólnych bo wiesz jak to w blokach, a na plac u teściów nie mam co liczyć...no chyba że do dziecka szwagierki zrobią...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wytrzymałabyś z nimi, by tam jeździć z Małą?

      Usuń
  4. Ja też wyciągam się na dwór. Nie wiadomo kiedy zimą wróci.

    OdpowiedzUsuń