poniedziałek, 11 czerwca 2012

Przejedzenie

Przepraszam, ze nie odpowiadam na komentarze i nie komentuję, że nie piszę. Przejadła mi się sieć... Przejadło pisanie. Przejadł się blog. Owszem, to też moje miejsce. Chyba bardziej prywatne, niż tamto, ale... Pass. Na chwilę.

3 komentarze:

  1. Nie przepraszaj tylko wróć jak uczucie przejedzenia minie :) czekam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem Cię:)
    Odpocznij i wracaj do nas:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedawno miałam podobnie - czasem połaziłam nieco po blogach, napisałam coś albo nie, ale nie chciało mi się nawet odpisać u siebie. Niechciej jakiś, a może faktycznie przejedzenie. Prawie przeszło :)))

    Odpocznij, wszak blogowanie to ma być przyjemność, nie obowiązek :)))

    OdpowiedzUsuń