wtorek, 10 lutego 2009

Ćwierćwiecze

          Dowiedziałam się, że skoro jestem nowa w pracy to może mnie nie być. W wyniku tego jutro wyjeżdżam i w piątek też. Czyli dzień w pracy zleci jak z bicza strzelił. Tak jakby z reguły tak nie zlatywał. Choć jak mam być szczera ostatnie półgodziny wlecze się niemiłosiernie. Ale to chyba wszędzie.
          Dziś mam depresję. Czemu? Bo ćwierćwiecze zobowiązuje ;) Spokojnie, zaraz mi przejdzie, zresztą, de facto nie mam powodów, ale czemu by nie.

8 komentarzy:

  1. Zaraz, zaraz...czyżbyś miała dzisiaj Urodziny? kończysz 25 lat? to wszystkiego najlepszego!!! hurra, kolejny wodnik!!! ja tez jestem wodnikiem a urodzinki będe miala za 8 dni. ale trochę więcej... Imię jego brzmi...?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie :) Dziękuję bardzo :) Czyli masz 18 :) zapiszę :) Imię??

    OdpowiedzUsuń
  3. ~Pani Spokojna10 lutego 2009 23:21

    25 lat ??? To zamiast 100 lat życzę Ci 4 x po 25 lat !!! Tak będzie na pewno weselej :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. No popatrz... wstajesz rano i juz jesteś po ćwiartce :)))))))))))Wszystkiego najlepszego!!!! Samych słonecznych i ciepłych oraz szczęśliwych dni! Zapomnij co to są troski, baw się, śmiej, bądź szczęśliwa! Kochaj i bądź kochana!!!! Całuski

    OdpowiedzUsuń
  5. odnośnie imienia to był cytat z "Dziadów" toć już tyle skończę... a imię jego... juz za tydzień - wow...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję :) i potem nie ma efektu zwiększania wieku ;) zawsze mogę obchodzić rocznicę 25 lat ;)

    OdpowiedzUsuń