wtorek, 21 sierpnia 2018

Szkolny kryzys

Nie, nie u Córy. U mnie. Bo poszłam dziś do szkoły, zapytać o podręczniki. I będą, oczywiście, pod koniec miesiąca, proszę sprawdzać stronę. Super. A potem zobaczyłam listy dzieci. I niby też super, bo 14 dzieci w klasie, bajka, marzenie, ogólnie och i ach. Ale Córa będzie chodzić na popołudnie. I tu już mi się coś dzieje, bardzo źle mi się dzieje. Bo plan miałam, że zawieziemy ją do szkoły, z Synem do przedszkola, potem ja ją sobie odbiorę, ugotujemy razem obiad i pojedziemy po Syna. A teraz trzeba będzie jego zawieźć, z nią do domu, potem odprowadzić, jechać po Syna i potem iść po nią. Cały dzień rozwalony. Ja wiem, nie widziałam jeszcze planu lekcji, ale wiem, że chodzą na po 11, więc o 14 z hakiem będą kończyć sporadycznie, żeby obgonić jednym kursem. I pewnie czekają ją obiady w szkole, bo nie sądzę, żeby wytrzymała do tej 15 czy nie wiem której i jeszcze 2 kilometry do domu. Na nogach, jak będzie pogoda. no nic, muszę poczekać do 3 września, dowiem się, jakie będą godziny i będę ustawiać.
Pocieszam się, że częste spacery mi się przysłużą. A za rok będzie mieć na rano. Za rok znów na popołudnie, a potem już nowa szkoła. Przy czym muszę wywalczyć, żeby Syn chodził na tą samą zmianę, co ona, bo już bym nie wyrobiła.

12 komentarzy:

  1. U nas na szczęście tylko na rano mają. Na coś się przydały gimnazja bo nowy budynek wybudowali i teraz pusty stoi się nowe klasy dla podstawowki znalazły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas budowa nowej szkoły w toku, na szczęście już nie tylko w planach. Wójt obiecuje za trzy lata.

      Usuń
  2. a może zaryzykować przygodę ze szkolnym autobusem? U nas jest pełen, dla dzieciaków to nauka samodzielności (choć opieka jest, jedna pani wyprowadza dzieci do busa, druga czuwa w busie) ale i tak dzieciarnia dumna że sobie radzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koło nas nie jeździ, bo ja bardzo chciałam tą opcję wprowadzić w życie. Jeździ drugą stroną wsi.

      Usuń
  3. Moim zdaniem zmiany można robić dla starszych klas , a nie dla takich maluchow. Bez sensu to

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wynika z tego, że klasy 1-3 są w innym budynku i tam są mniejsze klasy.

      Usuń
  4. Słyszałam coś o dwuzmianowości, ale u nas tego nie ma - całe szczęscie. Muszę zajrzeć na stronę szkoły, bo nic nie wiem ani o podręcznikach ani o potencjalnej wyprawce.

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas jest, niestety, każdy czeka już na nową szkołę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bez sensu to przychodzenie na zmiany. Kombinacje alpejskie, tylko po co, u nas zawsze było na rano :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nie ma warunków lokalowych. Szkoła jest malutka i na małe sale.

      Usuń
  7. Znam to z autopsji. ..ale to było prawie 40 lat temu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Tylko w gorszej wersji, bo kończyłam o 18

      Usuń