piątek, 16 grudnia 2011

40 +1, budowlanie

Suwak na Po prostu My jest nieaktualny. Zwyczajnie Dzieciątko postanowiło jeszcze poczekać, a my coraz bardziej niecierpliwie czekamy wraz z nim. Przy czym wciąż zajmują nas faktury, odliczenia, obliczenia, przeliczenia i kreatywna księgowość, czyli budowa. Staramy się przygotować na następny sezon, najlepiej, jak się da zważywszy, że czeka nas zupełnie nowe i nie wiemy, jak to wyjdzie w praktyce. Myślimy, zmieniamy plany, nie nudzimy się na pewno. To zapewne będzie ciężki rok, ale już nie mogę się doczekać. Znowu rewolucja w naszym życiu, ale też nie mogę się doczekać. A może właśnie o to chodzi, bo zmieniamy się wraz z kolejnymi wydarzeniami?

6 komentarzy:

  1. ~Optymistyczna16 grudnia 2011 13:25

    widać dzieciątku wcale się nie śpieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na dworze zimno i nieciekawie, a dzieciątku cieplutko w mamusi brzuszku, to i mu się nie spieszy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No co, chce przyjść na gotowe, wygodnicki ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedno jest pewne, urodzi się na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To może zacznę chłodzić brzuszek? Ale poważnie, po prostu się słucha mamy i będzie na nowy rok

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że nie masz na myśli końca budowy :P

    OdpowiedzUsuń