Suwak na Po prostu My jest nieaktualny. Zwyczajnie Dzieciątko postanowiło jeszcze poczekać, a my coraz bardziej niecierpliwie czekamy wraz z nim. Przy czym wciąż zajmują nas faktury, odliczenia, obliczenia, przeliczenia i kreatywna księgowość, czyli budowa. Staramy się przygotować na następny sezon, najlepiej, jak się da zważywszy, że czeka nas zupełnie nowe i nie wiemy, jak to wyjdzie w praktyce. Myślimy, zmieniamy plany, nie nudzimy się na pewno. To zapewne będzie ciężki rok, ale już nie mogę się doczekać. Znowu rewolucja w naszym życiu, ale też nie mogę się doczekać. A może właśnie o to chodzi, bo zmieniamy się wraz z kolejnymi wydarzeniami?
widać dzieciątku wcale się nie śpieszy :)
OdpowiedzUsuńNa dworze zimno i nieciekawie, a dzieciątku cieplutko w mamusi brzuszku, to i mu się nie spieszy:)
OdpowiedzUsuńNo co, chce przyjść na gotowe, wygodnicki ;)))
OdpowiedzUsuńJedno jest pewne, urodzi się na pewno :)
OdpowiedzUsuńTo może zacznę chłodzić brzuszek? Ale poważnie, po prostu się słucha mamy i będzie na nowy rok
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie masz na myśli końca budowy :P
OdpowiedzUsuń