Rok temu o tej porze wszystko było jak dawniej. Chłopak i dziewczyna, para jak inne, partnerzy. Z planami, marzeniami. Na kiedyś. Nastał wieczór i wszystko się zmieniło. Jego pytanie, moja odpowiedź. Niepewność, radość, oczekiwanie...
Rok od zaręczyn...
Prawie 8 miesięcy od ślubu...
Dziś też powiedziałabym "tak"
Dziś lśni na lewej ręce, prawą zajęła obrączka... Ma dla mnie ogromne znaczenie stałości, nierozerwalności i pewności. Od tamtego momentu poczułam, że już zawsze będziemy razem. Ślub to tylko dokończył.
Nie silę się na żart Prima Aprillis'owy. Tamtego dnia sprzed roku i tak nie przebiję...
Niesamowite.. takie pytanie 1 kwietnia? Oznacza to, że wyjątkowa.. ba NIETUZINKOWA z Was para :)
OdpowiedzUsuńNormalnie zwyczajni to nie jesteśmy :)
OdpowiedzUsuńświetna data na zaręczyny:):) i to takie całkiem serio:)a pierścionek przepiękny:) ja mojego chyba nie przełożę i będę nosić razem z obrączką:)
OdpowiedzUsuńJa tak próbowałam, ale po pierwsze giną oba i mi się nie podobało. Po drugie było mi za grubo. A po trzecie i chyba najważniejsze, biała część jest wystająca i rysowała się od rżniętej obrączki
OdpowiedzUsuń1. kwietnia to piękna data : ) ja właśnie od 9 dni też mam na palcu śliczny kamyk, a w serduchu mnóstwo radości i miłości : )i na szczęście pomimo wieku (22) nikt nie patrzy mi na brzuch. to chyba dobrze o nas świadczy - że nam ufają : )
OdpowiedzUsuń