czwartek, 2 kwietnia 2020

Kto śpi na podłodze?

Skoro na spacer muszę iść 2 metry od Osobistego to jak mamy spać? Bo jak też na odległość to mamy za małe łóżko. Czas rzucać losy, kto będzie spał na podłodze.
I nie zapomnijcie o metrze na spacerze, żeby mierzyć odległość, bo za zbyt małą też mają być kary.
To z kategorii absurdów.
A co do lekcji w TVP. Są dziwne, chwilami sztywne, nudne, ale ja w klasie drugiej nie trafiłam na błędy merytoryczne. Ale moim dzieciom się podoba i faktycznie odpowiadają pani z ekranu. A co do tej osławionej pary przy liczbach parzystych - Córa też się uczyła, że parzyste są te (rzeczy), które mają parę i dzięki temu można je podzielić przez dwa. Także tego. Tak wygląda teraz szkoła, nie tak, jak za starych czasów, przynajmniej te wcześniejsze klasy. Dzieciaki uczą się przez zabawę, różnymi formami. Oczywiście w klasie mają tablicę multimedialną, korzystają z różnych pomocy, ale części rzeczy nie da się zrobić bez dzieci w klasie, a ci nauczyciele tak robią. To musi być wykład, bo nie ma szans na interakcję, a doskonale też widać, że prowadzący są koszmarnie zestresowani. No cóż, to też ich zaskoczyło, też musieli zrobić coś na szybko, bez przemyślenia. Kto krytykuje, niech sam spróbuje. Oczywiście odnoszę się tylko do lekcji w klasie drugiej, innych nie widziałam.

4 komentarze:

  1. Nie możesz spać z żoną to 2 metry dalej jest sąsiadka 😃 wczoraj mi to wysłał sąsiad. Lekcje oglądamy ale dla mnie są straszne sztywne i sztuczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są. Niektórzy radzą sobie lepiej, inni gorzej. Zobaczymy, jak się rozwinie. Ja natomiast widziałem projekt zdalne lekcje ministerstwa i tam w drugiej klasie ktoś wrzucił mnożenie w słupkach i przez tysiące. No... To te są cudowne bo chociaż w temacie

      Usuń
  2. Nie no, stres stresem, ale osobiście podejrzewam, że to wcale nie są nauczycielki, tylko pociotki kogoś z telewizji. Można się jąkać, mogą się trząść ręce, drżeć głos etc., ale z pełnym przekonaniem gadać brednie? Tego nic nie tłumaczy. Zresztą szukają na gwałt osób, które potrafią zmontować konspekty lekcji i prezentacje, oferują zlecenia z różnych przedmiotów (wiem, bo mam konto np. na Useme i widziałam te ogłoszenia). Widzę też, kto się zgłasza i... naprawdę, kolejne lekcje pewnie będą równie zajmujące.

    A co do obostrzeń, nie będę tu nic pisać, bo musiałabym przeklinać. Wychodzi na to, że możemy pojechać autem do sklepu, ale z samochodu do budynku, w sklepie i z budynku do auta mamy iść, zachowując dystans do siebie. W samochodzie za to żadnego. Ale nie piszę nic, bo złe słowa same pchają się na klawiaturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że jest to łatane i dużo gorsze od tartej dobrej Ulicy Sezamkowej czy innej telewizji edukacyjnej z naszych czasów, co już samo w sobie o tym dużo mówi. Ja gdzieś mam nadzieję, że będzie lepiej, że się wyrobią, albo trafią na dobry konspekt i też zrobią coś fajnego.

      Usuń