Mamy termin. Dziś sprawdzając kolejkę do sanatorium dowiedziałam się gdzie i kiedy jedziemy. Przyznano nam Dąbki na trzy pierwsze tygodnie października. Osobisty kręci nosem, ja jestem zachwycona. Po pierwsze nie będzie tłumów i mniej się będę denerwować pobytem z dwójką dzieci. Bo któreś gdzieś polezie, zgubi się w tłumie, nie zostawię drugiego, rzeczy, bo złodzieje i inne takie czarne scenariusze ode razu wykreśliłam z listy zmartwień. Nie będzie też co krok budek z lodami, pierdółkami i słodyczami, a co za tym idzie budżet aż tak nie ucierpi. Córa zdąży przywyknąć do szkoły, nowych koleżanek i kolegów. Co prawda straci trzy zajęcia baletowe, czego by nie było, jakbyśmy jechali w wakacje, ale coś za coś.
No i fakt, którego nie mogę nie dostrzegać, a muszę cenić - jod - w jesieni jest go bardzo dużo, a my w końcu jedziemy się leczyć, a nie prażyć na słońcu. Co prawda liczę na pogodę, ale i tak damy radę.
Będzie pogoda, będzie, październik potrafi być piękny! :)
OdpowiedzUsuńTeż to sobie powtarzam, choć patrząc na ostatnie pogody to boję się pory deszczowej :P
UsuńIm jestem starsza, tym bardziej doceniam spokojne miejsca, bez dzikich tłumów, zgiełku i wrzasku. Wyjazd w październiku brzmi bardzo bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńNa brak wrzasku to nie liczę, bo to duże sanatorium i nie jedyne, ale na pewno już bez turystów.
Usuńa dzień będzie już krótszy więc wieczory będziesz miała tylko dla siebie :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, o tym nie pomyślałam, że łatwiej będzie ich wysłać spać. Czas pomyśleć o czytniku ;)
UsuńSuper termin i super miejsce. Świetnie trafiliscie
OdpowiedzUsuńCieszę się i z terminu i z miejsca, choć samego wyjazdu trochę się boję
Usuńnie bój się, będziesz miała wszystko podane na stół, zorganizowane zajęcia, panie sprzątające pokoje, dokup zabiegi dla siebie, skorzystaj:)) dasz radę, a po powrocie biegiem po następne skierowanie, warto!
UsuńPo następne nie mogę ;) bo Przyjaciel w październiku bierze ślub i a nóż dostaniemy wtedy ;) jak dopytam, jak to jest z dzieckiem powyżej 7 roku życia, czy możemy pojechać razem z Synem, nie mnożąc kosztów, to złożę za rok.
Usuń