niedziela, 22 stycznia 2017

.....

Za tęczowym mostem

Zapłacz, kiedy odejdzie,
 jeśli Cię serce zaboli,
że to jeszcze za wcześnie
 choć może i z Bożej woli.
 Zapłacz, bo dla płaczących
 Niebo bywa łaskawsze,
 lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.
 Zapłacz, kiedy odejdzie,
 uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań nim słońce wzejdzie,
 bo on nie odszedł na długo.
 Potem rozglądnij się w koło,
 ale nie w górę; patrz nisko
 i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...
 A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
 to ja powtórzę: on wróci...
 Choć może w innym futerku
/F.J. Klimek/






A w gardle tylko krzyk!!!!!!!!!!!!!

8 komentarzy: