czwartek, 5 listopada 2009

Wrocław

            Jutrowybywam do Wrocławia na szkolenie. Plan dopięty na ostatni guzik. Niepokoi mnietylko dopisek przy sobotnim obiedzie. A mianowicie niespodzianka. Co oni mikażą jeść? Ale generalnie cieszę się. Oderwę się troszkę. A może jakiśkrasnoludek spełni me marzenie?

2 komentarze:

  1. A więc miłego zwiedzania pięknego miasta mojego kochanego ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wróciłam :)

    OdpowiedzUsuń