Każda istota myśląca ma własnezdanie. Na tematy sobie znane z doświadczenia lub zdanie „gdybane”. Nie wyłączato ludzi i opinii o nich. Normalne. Zdarza się, że te opinie wypowiada się dokogoś, kto osobiście nie jest zainteresowany, czyli nie jest osobą, którejopinia dotyczy. Też normalne. Póki tą samą opinię, w formie niezmienionejjesteśmy w stanie powiedzieć tej osobie, to nie ma w tym nic złego. Ale przecieżnie mówimy każdemu przy każdej okazji zdania o nim. Jak ktoś zapyta, owszem,usłyszy. A poza tą sytuacją? Jest tyle innych rzeczy do omówienia, nieprawdaż?
Niestety nie wszyscy są gotowi aby usłyszeć obiektywne zdanie o sobie z ust innej osoby. Jedyne co wtedy potrafia zrobić to sie obrazić albo odfuknąć na tą osobę mimo iż wręcz domagały sie aby ta opinia została zwerbalizowana. Może takim ludziom nie należy mówic zdania o nich?? może są oni zbyt ograniczeni aby je zrozumiec i taka informacja byłaby zbyt dużą ingerencją w ich życie?? Wydaje mi sie że nie każdemu można powiedzieć co sie o nim sądzi nawet jezeli mówi sie to osobą trzecim kiedy zapytają. Jeżeli osoba trzecia zdecyduje sie im to powiedziec to na własną odpowiedzialność, nie moją....
OdpowiedzUsuń