wtorek, 4 listopada 2014

Dupa, dupa, dupa

W poniedziałek Córa znowu wylądowała na antybiotyku, w sensie tydzień temu, wczoraj miała ostatnią dawkę. W nocy wrzask, płacz, tarcie ucha, gorączka. Zapalenie ucha na antybiotyku. Kurwa mać! Pediatra rozkłada ręce. Jedziemy dziś do laryngologa na cito, chwała za prywatne ubezpieczenie zdrowotne.
Nie wyrabiam. Nosz, kurwa, nie wyrabiam.
Czeka ją pewnie 4 antybiotyk w przeciągu miesiąca. A każda infekcja zbliża do wycięcia migdałów. Wieliczka by jej pomogła, ale przyjmują od 4 roku życia, brakuje jej roku, nie mamy tyle czasu. Rano i wieczorem bierze pół apteki leków, pędzlowanie gardła przyprawia ją o spazmy. Przedszkole zawieszone do nie wiadomo kiedy, bo najlepiej byłoby zrezygnować. Płacze, bo chce do przedszkola. Kurwa mać, za co? Taka mała, a nie ma dzieciństwa. Za nią choruje Syn. My na granicy wytrzymałości, ciągle podziębieni, zmęczenie obniża odporność i łapiemy wszystko. Do tego ja na granicy wizyty u psychiatry.
Kurwa, nie wyrabiam...

10 komentarzy:

  1. Nie wiem czy cie pocieszę , ale kur...ja też... jakbysmy miały bliżej do siebie to bym sobie z toba chetnie wypadła nad wisłę usiadła i jak na studiach wyrzucała złe emocje...mogliby nawet straż miejską wzywac...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale czemu tak boisz się wycięcia migdałów? Przerabialiśmy dokładnie takie same akcje i gdy Cór miała 6lat zdecydowaliśmy się na zabieg. od tamtej pory zapalenia ucha minęły jak ręką odjął. Żałuję strasznie, że nie zdecydowałam się wcześniej, bo niestety pozostał jej niedosłuch :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tyle się boję, co się bronię, bo ona może nie musieć mieć wycięte. Laryngolog wdrożył leczenie, by jej nie ciąć, bo malutka i mogą odrosnąć, więc po co? Jak na razie po wizycie u laryngologa migdały się zmniejszyły, więc jest nadzieja, że obędzie się bez cięcia.

      Usuń
  3. Oj, dużo tego... Trzymaj się i do przodu mimo wszystko. Dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę, no.. ale wyć się chce, jak wilkołak do księżyca

      Usuń