piątek, 20 grudnia 2013

Drzwi

Mamy drzwi! Zewnętrzne, wejściowe. Oczywiście mahoniowe. To znaczy drzwi są, mogą już takie zostać, ale nie zostaną. Czekamy na stal do okucia wokół szyby i to już będzie finał. Możliwe, że przed Nowym Rokiem uda się zamontować. Kosztowały nas ponad 4 tysiące, ale nie żałuję. Co prawda ich nie widziałam, ale wiem, że gość, co je robi, robi dobrze, więc już mi się podobają.

3 komentarze:

  1. No, to jak drzwi już są, to jest dobrze:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to teraz tylko próg i możecie wchodzić do siebie ;) ...za jakis czas ;) :* :) super ! gratuluje Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Są drzwi, jest wejście, jest próg - a za nim nowy początek i własny kącik :)))

    OdpowiedzUsuń