środa, 14 października 2009

Zima zaskoczyła nie tylko kierowców

    Mnie też zaskoczyła. Spodziewałam się co prawda, że poprószy, skoro od tygodnia w prognozie trąbili i im się nie znudziło, to jakiś śnieg by się zdał. No i zaczął padać. I jak go zobaczyłam o 5.50 jak z domu wychodziłam tak widzę go do teraz, choć usilnie staram się nie patrzeć za okno.
    Nasz bus zazwyczaj z pierwszego odwozu przyjeżdża tak około 14.40, jeżeli wyjedzie równo o 14. Dziś wyjechał za 10. Wrócił 15.25. Po drodze spotkał powalone drzewa i nieprzejezdne drogi.
    Do domu wracałyśmy bardzo powoli. W lesie, gdzie drzewa są bardzo daleko od drogi, czubki drzew się stykały, tak je śnieg przygiął do ziemi. Jechało się jak w tunelu i byłoby to oglądać fajnie, ale bez bezpośredniego uczestnictwa. Ślisko, błoto pośniegowe, mokro i wieje. Śniegu gdzieniegdzie po kostki. Sporo aut na poboczu.
    A do domu płynęłam we własnych butach. Potop mi zaserwowały. Basen kryty.
    Ja chcę już lato!!

12 komentarzy:

  1. Pomimo wszystko uważam, że mnie zima bardziej zaskoczyła :( Zostałam bez kurtki czy płaszcza, bez butów ( tylko półbuty), czapki, szalika, swetra, rękawiczek. Owszem :( Wszystko zostało w moim mieszkaniu, w którym obecnie nie mieszkam. Oczywiście chciałabym tam pojechac, ale niby jak: w sandałach?:D hehehehh Rano dosnałam szoku- dobrze, że nie musiałam iść dziś do pracy. Teraz patrzę za okno i zwyczajnie się z tego śmieję..... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj i mnei zima zaskoczyła pogoda deszczowa jest w sam raz adekwatna do mojego nastroju

    OdpowiedzUsuń
  3. ~nigu.blog.onet.pl15 października 2009 15:04

    No Kochana do lata to huhuhu i jeszcze dalej

    OdpowiedzUsuń
  4. A może byś w tych sandałkach wzbudziła jakieś uczucia w rycerzu w lśniącej zbroi?

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie deszczy ani widu ani słychu, sypie, sypie, sypie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam wiosnę napisać, ale wtedy są roztopy :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie zmroziło za wszystkie sniegi i deszcze, gdy w ubiegłą sobotę w autobusie zobaczyłam Chińczyka w japonkach na bose nogi!!! Brrrrr, a ziąb na dworze niesamowity. I tak się zastanawiam (może głupio) czy w Chinach mają aż tak ciepły klimat, czy jak?

    OdpowiedzUsuń
  8. Może w Chinach mają. ale w Polsce to raczej nie :P Aż mnie otrzepało

    OdpowiedzUsuń
  9. swoje odpękałem w pociągu... vide post :)))))...

    OdpowiedzUsuń
  10. Posypało troche a ja już mam dość! Pogoda zrobiła się okropna i w tym roku drogowcy mają usprawiedliwienie, że ich zima zaskoczyła, bo zaskoczyła chyba wszystkich:/

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak w sumie to nie wiem kto miał gorzej :P Chyba jednak Ty :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam lubię śnieg :) w końcu na narty można :)

    OdpowiedzUsuń