czwartek, 15 września 2022

Jesień

 Szybko przyszła w tym roku. Osobisty chce mnie jeszcze zabrać na coś bardziej górzystego, ale się boję o tę jego nogę. Nadal nie wróciła do sprawności. A jednocześnie żal mi gór, w jesieni są takie piękne. Pewnie pojedziemy na jakiś łatwy szlak Beskidu Wyspowego.

Dzieciaki zrezygnowały prawie ze wszystkich zajęć dodatkowych. Córa marzy o francuskim, w tamtym roku był w godzinach jej lekcji, próbujemy znów. Ale skończyła z tańcem. Paradoksalnie zaczęła tańczyć w domu po tej decyzji, a wcześniej nie było mowy, żeby coś poćwiczyła. Trochę mi żal, to wszak 6 lat, trochę się cieszę, bo ileż można znosić braku ćwiczeń i jęków, bo porażka? Za tydzień ma być lekcja pokazowa show dance, niedaleko nas, chce iść, zobaczymy, czy zaskoczy.


Mam mnóstwo dyni i ani jednej cukinii, jak to się stało - nie wiem. Byłam przekonana, że siałam kabaczki, a tu dynia gigant.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz