wtorek, 7 lutego 2017

Wezwanie

Dostaliśmy wezwanie na urodziny, znaczy ten, na policję. A dokładnie to Osobisty dostał na dzień moich urodzin. Ja swojego jeszcze nie mam, albo przyszło do moich rodziców, bo taki mam adres w dowodzie, a że tam do nich dziś jadę, to nie dzwonili za mną.
A dziś jedziemy na zakupy ubraniowe dla Osobistego. Sam zgłosił potrzebę, nie ma wyboru ;) chcemy uniknąć jeszcze weekendowo walentynkowego szału. Może jakąś bieliznę też kupię, o ile jeszcze nie sczerwieniało wszystko :P

9 komentarzy:

  1. Czerwona jest seksi, nie żałuj mężowi czerwonych widoków :D Sprawę pewnie umorzą, więc bym sięnie stresowała na Waszym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie wszystko czerwone ;) on woli białe.
      Oby nie bo mam wtedy facet nie zapłaci. My jesteśmy tu poszkodowani.

      Usuń
    2. Zgubiłam się w tamtym kto co i jak, więc oby było po Waszej myśli :)

      Usuń
    3. My mandat zapłaciliśmy i typ już zamknięta sprawa. Teraz się toczy przeciw facetowi, co nam urwał lusterko.

      Usuń
  2. oj podejrzewam, że już sczerwoniało wszystko :) tu w Uk, niby małe miasteczko ale też widzę szał walentynkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, ze ja na poczatku wcale nie rozumialam co zczerwienialo ;)))) :O

    OdpowiedzUsuń