piątek, 27 września 2013

Tchórz jestem

Miałam dziś zabrać wózek i lecieć na zakupy. Zabrałam auto i pojechałam. Bo te chmury takie niepewne i bałam się, że nas zleje. Ot, jesień. A w domu pachnie grzybami, brzoskwiniami i winogronami. I słychać stuk słoików, do których to wszystko idzie.

4 komentarze: