środa, 1 września 2010

Nie mam neta

Sytuacja życiowa mi się skomplikowała, ale nie miejsce na narzekania... W każdym razie: nie mam neta. Komputer stacjonarny w rozsypce. Nie mam jak pisać do Was. Jak mi dziś Mąż złoży kompa na chwilkę, a jutro dostanę hotspota, to coś napiszę, jak nie... Cierpliwości, proszę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz