niedziela, 27 stycznia 2013

Szczęśliwa 13

Moje dziecię wczoraj skończyło 13 miesięcy. Nie nadążam za nią. tak szybko się rozwija. Pomijam, że wszystko jest "nie, nie, nie, nie". Tylko pole jest ok i da się ubrać bez marudzenia. Tylko na polu jakoś nogi bolą i dochodzi tylko do rogu domu i dość. Po domu biega jak szalona. Na szczęście meble omija.
Poza tym złośliwiec nam rośnie. Ciągle słyszę "tata, tata". Proszę ją, żeby powiedziała mama, to albo udaje szalenie zajętą, albo patrzy na mnie, uśmiecha się i... tata. Ręce opadają normalnie. Mama woła sporadycznie, jak się zagapi. Potem patrzy na mnie i co? Oczywiście. Tata.
Do każdego jedzenia musi dostać łyżeczkę. Nawet chleb je łyżeczką. Dopycha ręką, ale jak jej łyżeczki nie dam, to w najlepszym razie kręci głową. A w ogóle karmienie jej to prawi zmuszanie dla postronnych. Najpierw jest oczywiście nie, nie nie nie. Jak już uda mi się maźnąć jej buzię tym, co mam jej dać, to otwiera buzię, że ładować nie nadążam, nawet z jej pomocą wydatną. Bo takie dobre masz... No i przekonuje ją zdanie, że to chlebek, który tata kupił.
Właśnie przebił się jej siódmy ząbek, idzie ósmy. Ma 77 cm i 9.9 kg. Szczypiorek kochany.

10 komentarzy:

  1. Najpierw Mała musi spróbować, czy to aby smaczne:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. To wszystkiego najlepszego ;)
    U nas znowu wszystko jest na tak, a woła naprzemiennie tak jak jej się podoba, chociaż jak chce akurat konkretną osobę to woła konkretnie :)
    Ale jest wyższa od Oliwci nasza ma 74 cm i 8,5 kg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To takie moje mierzenie, okaże się, czy dobre, na szczepieniu.
      A ona w ogóle ma sezon na tatę, więc woła go zazwyczaj. Dopiero, jak nie działa, to jest oburzone mama

      Usuń
    2. To też jest takie nasze mierzenie, bo u nas widzisz, ani nie mierzą, ani nie warzą :)
      Tata bo córeczka tatusia :)

      Usuń
    3. No tak :) a dzieci się kręcą i za każdym razem inaczej wychodzi ;P

      Usuń
  3. to super, że mała tak rośnie :) Oliwcia ma 62 cm i pewnie około 7 kg już waży, okaże się na szczepieniu. Zaczęłyśmy już jeść zupki i kaszkę, jak na razie otwiera dzióbka bardzo chętnie, za to na mleko się trochę obraziła ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Malutka zakochana w tatusiu :)

    OdpowiedzUsuń