środa, 23 stycznia 2013

Facebookowo + edit o lodowcu

W końcu się doczekał. Mój blog dostał ode mnie fan page na FB :)

Jeśli ktoś ma ochotę na aktualizacje widoczne właśnie tam, zapraszam do polubienia:

Myśli i Myślątka na Facebooku

A w ogóle to mam epokę lodowcową za oknem, lodem mi po serduchu wieje i mam blue tuesday zamiast blue monday, więc no... ciężko jest i nic się nie chce i w ogóle dno.
Muszę się jakoś postawić do pionu, sama, bo normalnie nie idzie ze mną wytrzymać. Zmęczenie materiału mi się włączyło, ogólne zwątpienie i jakby ktoś chciał pocieszać, to proszę o nie, bo się wezmę i zwyczajnie rozryczę do telefonu. A ryczeć nie chcę, bo to zwyczajnie nie pomaga. Sprawdzałam, a jakże.
Tęsknię poza tym i nic nie pomaga wmawianie sobie, że jestem po... kręcona. No tak mam i już, że jak coś znika to tęsknię. Ale się pozbieram, jak za ostatnią razą* Może pośnupię Osobistemu w rękaw, ale przejdzie mi. Że obiecałam sobie, że nie będę płakać? Tak, ale w innej kwestii, tą muszę przeryczeć, sprawdzałam, tydzień podnoszenia wilgoci i jest prawie git.
Mam ochotę się udusić własnymi rękami za to całe rozmemłanie moje, ale jakoś mi nie idzie. Jak pacjent chce żyć, medycyna jest bezsilna. Poza tym na obiad zaplanowałam spaghetti to głupio byłoby po A nie zrobić, po B nie zjeść. Myśli samobójcze więc odłożyłam na półkę. Nie będę tego też robiła grabarzowi, bo naprawdę oblodziło niesamowicie wszystko. Co ma się chłop namęczyć nad łopatą...


* błędy ortograficzne zamierzone, bo tak i już. Bo taki mam humor i mi wolno.

6 komentarzy:

  1. hm....a moge Cie nie pocieszac tylko o... no?! Bo po A sama podjęłas tą decyzję, więc no. Bo po B na podnoszenie wilgoci nie zasłużył ...po C...popatrz na nas...czasem trzeba coś puścic lub stracić by do Ciebie wróciło... jak chcesz rozwinąć temat telefon masz :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio też mi chodził po głowie fan page Kocich Myśli na fb, ale na razie to odkładam w czasie;)
    Z doświadczenia wiem, że czasem lepiej przeryczeć pewne sprawy. Pomaga:)
    Przytulam:*

    OdpowiedzUsuń