Dziś popracy zaliczyliśmy zapoznawczy wpad do pewnej knajpki, całkiem sympatycznie.Bardzo smaczną mają szarlotkę z lodami i bitą śmietaną. Tu już moje odchudzaniezawisło na włosku, a w kolejnym lokalu zostało dobite. Lodami i gorącączekoladą. Ale to nic, poćwiczę i się zrzuci :)
Za to jutroczeka mnie Jajeczko w pracy, więc znów zmieniam miejsce na placówkęmacierzystą. Oby tym razem nie spadł śnieg jak ostatnio ;) Ale miałam niewywoływać, więc cicho sza. I ostatnia lekcja mnie czeka. Wreszcie. Za to znówmam zjazdy co tydzień. Makabra. Plus jedynie taki, że czasem mam wolny jedendzień w te moje szkolne weekendy, nie będę padać.
Ambitneplany mamy na długi weekend. Zwiedzić jakiś fort, a raczej jego pozostałości.Ciekawe co z tego wyniknie.
Na pewno ból w nogach;) mi dziś już wysiadły jak goniłam na busa dobrze że rowerem nie jechałam;) to miłego weekendu życzę pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniele przyjedź do mnie ja jstem takim rozwalającym się starym fortem, będzie co zwiedzać:(
OdpowiedzUsuńtakie złamanie zasad diety, jeśli nie jest zbyt częste, oczywiście, znakomicie ją wspomaga pomaga podkręcając metabolizm... a my w firmie nie mieliśmy żadnego jajeczka... kryzys jajowy?... nie... nic z tych rzeczy... po prostu u nas świecka tradycja taka, że ogarniamy cały rok przed wigilią... po całości :))))...
OdpowiedzUsuńoby nogi Ci na to pozwoliły:P
OdpowiedzUsuńJezeli masz mozliwosc i sile zwalenia tych nadmiernych kalorii to nie jest zle nie bedziesz miala wiec wyrzutow sumienia z tego powodu.
OdpowiedzUsuńMnie wysiadły po dzisiejszym dniu... Impreza na 120 osób to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńZnowu oczekujesz komplementów? Na pewno świetnie wyglądasz, ale spotkania nie odmówię ;)
OdpowiedzUsuńMy mamy obie imprezy, obie na 120 osób...A dieta, no cóż, z czegoś trzeba zrzucać, nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńDziś by nie pozwoliły... Normalnie pozwalają
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z nadmiernymi kaloriami, odchudzam się tak se, dla zasady raczej niż z konieczności
OdpowiedzUsuń