Do mojego domu zawitała Niki. Niki jest czworonogiem rasy pies, odmiany suka. Ma krótkie łapki, długą czarno białą sierść i lekko brązowe policzki. Charakter… Złośliwiec i zawadiaka. Jak ją puściłam na ogród, pewna, że się będzie bała obcego terenu, to zaczęła tak dokazywać, że w szoku byłam. A krótkie nogi nie wykluczają pędu jak odrzutowiec. Wręcz przeciwnie. A jak się zaplątała w trawę i wywaliła przez co ją dopadłam to zaczęła mnie gryźć. A wierci się na rękach jak nie wiem co, fryga mała. Jutro idę zakupić szelki, żeby ją było można spokojnie wyprowadzać, bo ja mogę latać za szczeniakiem, ale moja mama już niekoniecznie.
Jedynie kot podszedł do niej niepewnie, bo się jej boi, mam nadzieję, że to chwilowe. Kto ciekawy - zdjęcie na nk.
Sobie obejrzę:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia nie oddają jej uroku :)
OdpowiedzUsuńLepiej uważaj żeby jej za bardzo nie rozpuścić. Mój jest kochany, ale potrafi mnie na łóżko nie wpuścić, bo On chce tam spać ;-) Ale i tak wie kto z nas dwóch jest sprytniejszy ;-)
OdpowiedzUsuńOna nie ma wstępu do pokoju
OdpowiedzUsuń