czwartek, 25 kwietnia 2013

Nie znoszę zakładek na ramionach!!

Chodzi oczywiście o dziecięce stroje, body, koszulki, które mają zamiast zapięć zakładki. Rozłazi się to i Córa mi świeci ramionami. Nigdy się dobrze nie układa. Mam nieszczęście posiadać kilka takich ciuchów, darowanemu koniowi... i tak dalej, ale ten koń zdecydowanie nie idzie dobrze. Nigdy takich z własnej woli nie kupię. Wolę napy, guziki, cokolwiek, byle nie te zakładki.
To tak z wczorajszych obserwacji, gdy bodziak, swoją drogą uroczy, ciągle jej zjeżdżał.

5 komentarzy:

  1. Ja też... nie cierpię kopertowych

    OdpowiedzUsuń
  2. Może bodziak ciut za duży?:):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oliwka ma sporo takich, jak to pisałaś darowanych. Osobiście też wolę te zapinane, bo ładniej przylegają do szyi, chociaż zauważyłam, że jeżeli są nowe czytaj użyte 1-4 razy i są idealne wielkościowo, to nawet leżą całkiem nieźle. Wiele też zależy od ramion, bo ja byłam szczupła, ale mi się wszystko na ramionach trzymało, a siostra była większa a wszystko jej z ramion spadało, tak jakby tych ramion nie miała :)

    OdpowiedzUsuń