Myśli i myślątka Ciemnego Aniołka
Strony
Strona główna
O nas
Moje czytanie
sobota, 27 kwietnia 2013
Dziadek miał psa...
I ten pies po jego śmierci został pod opieką Taty mojego. Był. Został. Już go nie ma. Dziś go uśpiliśmy. Cholera. Pozbierać się nie mogę. A niby nie przywiązana byłam do niego. Cholera.
3 komentarze:
Ken.G
27 kwietnia 2013 12:44
Bo niby...
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Marta
27 kwietnia 2013 13:08
bo zawsze żal
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
kocia_dama
29 kwietnia 2013 17:10
Współczuję, wiem, jakie to trudne...
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bo niby...
OdpowiedzUsuńbo zawsze żal
OdpowiedzUsuńWspółczuję, wiem, jakie to trudne...
OdpowiedzUsuń