środa, 13 maja 2015
Wakacje w maju? Czemu nie
Jedziemy. I to już we wtorek. Odwożę Córę do przedszkola na robotykę, kotę do rodziców, odbieram Córę i jazda. Krynica czeka. Już pakuję strój kąpielowy. Wrócimy w sobotę. Cieszę się niepomiernie. Zamówiliśmy sobie śniadanie i obiadokolację, bo więcej to my nie zjemy, o ile nadal jest takie jedzonko. Poprzednie pobyty to były tylko śniadania, a potem jedliśmy o 16 dopiero. Bo wystarczało. Z dziećmi zamówiliśmy sobie jednak i obiadokolację, żeby nie kombinować co zjedzą, gdzie zjedzą... Do karczmy i tak możemy iść, a co.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz