Pół twarzymi zemdlało… To znaczy mam takie uczucie jakbym miała lewą dolną szczękęznieczuloną. Źle mi się mówi, źle szeroko otwiera paszczę. I czasem jeszcze takciągnie od ust do gardła. Że co? Że porażenie nerwu twarzowego? Mam nadzieję,że nie. Po zaprzeczenie lecę jutro do lekarza. Przy okazji wezmę skierowanie naASO. Dawno nie robiłam. A nóż widelec spadło. Tak do 300 choć poproszę…
Anioł, ja Cie bardzo przepraszam, współczuję, ale tą "LEWĄ DOLNĄ SZCZĘKĄ" mnie położyłaś i teraz leżę i kwiczę z radości :))))))
OdpowiedzUsuńDokładna chciałam być :P
OdpowiedzUsuń