Jestem pełnoprawnym użytkownikiem dróg :) Przed chwilą dosłownie zdałam egzamin na prawo jazdy. Mój ukochany peugeot nie będzie już stał samotnie w garażu, tylko będę nim śmigać. Tzn jak dotrę do Wydziału Komunikacji, by opłacić, a potem odebrać prawo jazdy.
Rany :) Kawałek plastiku, a potrafi tak uszczęśliwić.
Idę do kina :):)
Gratuluje!!!! :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję i jak najwięcej bezkolizyjnego śmigania życzę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, hehe, a można wiedzieć za którym podejściem ?? :P Aż wstyd się przyznać, ja zdawałam 8 razy :P Przyjemny blog, ładnie zrobiony :) Będę wpadać, a ty wpadnij do mnie jak chcesz FatLady.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńZamierzam w ogóle bezkolizyjnie, bo na AC mnie nie stać... A i autka szkoda poobijać
OdpowiedzUsuńWitam w skromnych progach i zapraszam :) No ja niewiele mniej, szczęście mnie jakoś omijało w dniach egzaminu i Ośrodek Ruchu Drogowego nawiedzałam aż 6 razy :) Ale w końcu jest :)
OdpowiedzUsuńwow! super! gratulacje! i widzę, że nie ma tych przeklętych literek, ufff... to dobrze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zrezygnowałam bo sama ich nie znosze
OdpowiedzUsuń