czwartek, 17 października 2013
32 plus 5, czyli wieści ciążowej treści
Dotarłam dziś na zaległe USG. Wykonywała pani doktor, bo w jej gabinecie lepszy sprzęt. Dzidzia nadal płci nieokreślonej, choć pani dr wie, wisi sobie głową na dół, jak pan Bóg przykazał. Poza tym waży 2,5 kg, co wyprzedza wagę w tym tygodniu ciąży. O jakieś dwa tygodnie, czyli takie powinno być za dwa tygodnie. W ogóle dzidziuś jest większy o ponad dwa tygodnie, pomiary wskazują na 34 plus 6, a co za tym idzie termin porodu z USG przesunął się na 22 listopada. Jakoś blisko tego 21 ;) ciekawe, jak będzie naprawdę. Pani doktor powiedziała, że małe to ono nie jest. W sumie powinnam czuć się przerażona, a się cieszę, bo po pierwsze większe dzieci łatwiej się rodzi, a po drugie nie będzie taka kruszyna ;) Boję się tylko, że dojdzie do 4 kg i wtedy cc. A ja cc nie chcę, jak zarazy,. Wizja znieczulenia, potem leżenia, zastrzyków przeciwzakrzepowych i generalnie samego zabiegu mnie odstręcza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No to życzę Ci, żeby dzidzia nie doszła do 4 kg, żebyś cc nie miała:) To już niedługooo!!!!:) A przecież dopiero co zaszłaś w ciąże ;)
OdpowiedzUsuńOj bardzo niedługo, ja już tracę rachubę
UsuńPrzecież nie musisz zaraz mieć cc przy 4kg. Leżałam na sali obok dziewczyny co urodziła sn ponad czterokilogramową córeczkę.
OdpowiedzUsuńW szpitalu, w którym rodzę 4kg na usg jest wskazaniem do cc
UsuńTeż się bałam, że będę cc rodziła ale na szcżęście nie :)
OdpowiedzUsuńNo kruszynka to Maluszek nie jest :)
Raczej mniejsze, niż większe :) aż się zastanawiam, jakie ciuszki wziąć na wypis
UsuńJa kupuję wszystkie w rozm. 62
UsuńCzasem usg się myli z wagą dzidziusia... Mati kilka godzin przed urodzeniem miał ważyć 3800g, a urodził się z wagą 3360g...
OdpowiedzUsuńZawsze jest ryzyko błędu, nawet do pół kilograma, zależy od sprzętu, ułożenia dziecka i kilku innych
UsuńMoje też rośnie jak na drożdżach:) i też jest większa niż powinna być w tym tygodniu. Z USG na USG termin do porodu się skraca:) Zobaczymy co z tego wyjdzie i kiedy:)
OdpowiedzUsuńPodobno najbardziej miarodajne jest OM. Córa też była większa, a zdecydowała się 11 dni po wyznaczonym terminie. I urodziła się mając 57 vcm i 3560, a ciuszki 56 były za duże, więc z kup sobie kilka mniejszych jednak, bo na początku dzieci są mocno skulone :)
UsuńKurczę ale ten czas leci...
OdpowiedzUsuńZatrważająco szybko. Licznik pokazuje 49 dni do końca.
UsuńMoże akurat unikniesz CC... Trzeba myśleć pozytywnie;)
OdpowiedzUsuńCC ma jedną zaletę. Jest wiadomo kiedy :P
UsuńWięc życzę Ci byś urodziła siłami natury:) oczywiście szybko,sprawnie :)
OdpowiedzUsuńJa naprawdę jestem nieprzytomna....Własnie zobaczylam ze pierwszy komentarz byl moj, a wczoraj napisałam drugi...ech;)
OdpowiedzUsuńAle mnie jest szalenie miło :)
Usuń