sobota, 12 lipca 2014

Flirtować każdy może

Pojechałam wczoraj na budowę odebrać wannę, brodzik i kabinę prysznicową. Przyjechał z nimi całkiem, całkiem pan i od drzwi:
- Muszę panią wykorzystać - uśmiech miły, baaarrrdzo miły.
- A do czego? - pytam grzecznie (ciut może niegrzecznym tonem)
- A do noszenia tego.
- Tego to się spodziewałam akurat.
- Ale najpierw niech mi pani tu podpisze.
Podpisałam się nazwiskiem i na chwilę zawahałam, bo faktura na Osobistego.
- Imię też, czy wystarczy nazwisko?
- Imię, numer dowodu, numer paszportu... - uśmiecha się szeroko.
- Pewnie, a numer buta i rozmiar stanika też pan chce?
Facet spojrzał na stanik, który akurat mi z dekoltu deko wystawał i tylko się uśmiechnął. A muszę powiedzieć, że odkąd karmię to i ten rozmiar mogę podawać bez wstydu. Ciekawe, czy facet ma miarę w oczach. Znam takiego jednego co ma i zawsze wiedział, ile mam, choć nigdy nie dotykał.

Miło tak czasem poflirtować, pogadać głupio, bez zobowiązań. Lubię. I mogę. Osobisty też. A ostatnio mi brakowało, bo koledzy Osobistego jakoś nie bardzo, w sumie się im nie dziwię, że się hamują, a ten, co miał metr w oczach jakoś tak zniknął z oczu mych. Hm... Trzeba coś z tym zrobić.

Poza tym to jaram się niesamowicie na myśl o tym, że mamy brodzik i wannę i kabinę też. Co z tego, że kibelka jako takiego nie mamy, bo zestaw podtynkowy się jako kibelek raczej nie liczy.
A w ogóle to ładną mamy wannę?
Cersanit Virgo 170. To tyle w temacie narożnej. Tej naszej wybranej nie dałoby się umyć bez wchodzenia do niej, dziękuję, postoję, a i miejsca w niej stosunkowo niewiele, padło więc na podobno ostatnio najpopularniejszy model. Mieszczę się w niej cała :P Prawie cała na leżąco, w połowie pleców się zginam.
Problem tylko będzie z wpakowaniem jej na górę, bo wanna będzie w górnej łazience, ale co tam, jakoś damy radę. Bo my nadal schodów nie mamy, nawiasem mówiąc.

11 komentarzy:

  1. Eee, aha :D :D No to może być problem w sumie z wniesieniem :D
    Kurcze, zazdroszczę takiego etapu budowy, my w lesie, jak to mówią! Ba! Dosłownie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobisty przed chwilą dzwonił, że namówił wannę, by wylewitowała na górę, czyli problem nie istnieje

      Usuń
  2. Coraz bliżej, coraz bliżej :)))

    Powiem Ci, że mnie też brakuje flirtowania. Nie mam okazji, bo tkwię cały czas w jednym miejscu i mi trochę tęskno do męskiego towarzystwa - zawsze to inaczej :)))

    A co do staników (od niedawna to bardzo interesujący mnie temat ;D), to ja dalej nie wiem co bym odpowiedziała, gdyby ktoś (nikt obcy, rzecz jasna) zapytał mnie o rozmiar. Baby podają chyba samą miseczkę, co jest kompletnie bez sensu :))) "Mam D!" Ale 60 czy 90?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z facetami zawsze fajniej, po warunkiem, że znają zasady zabawy i sobie nie wyobrażają bugwico.
      Zazdraszczam Ci Twojego rozmiaru, bo mój to zaraz znowu zleci do zero zero nic, czyli 70b, małe b... Ciekawostka, zawsze podaję z obwodem, przecież to istotne i rozmiar drastycznie różny...

      Usuń
    2. Jesteś uświadomiona :))) Mnie się kilkakrotnie rzuciło w uszy "Ja mam C!" Swojego uczę (czy to się mu podoba, czy nie), że takie gadanie nie ma sensu. On to w ogóle ma przerąbane, bo zrzuciłam mu klapki z oczu ;D Wie, że "naturalne piękno" to często delikatny makijaż, włosy mogą być doczepiane, piersi - puszap, a długaśne rzęsy mogą być sztuczne. I lepiej ode mnie rozpoznaje czy któraś ma anatomy, czy okrągłe ;)))

      Eee, nie mów, że 70b to zero zero, bo podeślę Ci linki prawdziwego zera. Małe b jest fajniutkie, co innego same sutki u bidulek pokrzywdzonych przez naturę. Małe b miałam tylko po tabletkach i byłam z niego strasznie dumna :)))

      Usuń
    3. Same sutki to Żuławy Wiślane czy inna Holandia :P
      Mój też wie, nie wiem, czy stety, czy niestety, ale wie.

      Usuń
  3. Wanna wypaśna;)
    No patrz, a ja na narzekam na swoje zbyt duże piersi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyt duże też nie są dobre i zdaję sobie z tego sprawę w przeciwieństwie do wielu kobiet z małymi

      Usuń
  4. Wanna fantastyczna mi też marzy się w przyszłości na poddaszu wanna długa co bym mogła spokojnie leżeć i marzyć.
    Flirtowanie dobra rzecz ;)
    A co do biustu ciesz się z tego co masz ja po wizycie u braffiterki cierpię niemiłosiernie z rozmiarem 70G a moje plecy odmawiają noszenia tego balastu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przed wizytą ile było? Ja chcę iść po zakończeniu karmienia

      Usuń
  5. 52 year-old Geologist II Rycca Marquis, hailing from Gaspe enjoys watching movies like "Swarm, The" and Pet. Took a trip to Historic City of Meknes and drives a Expedition. Przeczytaj caly raport

    OdpowiedzUsuń