Rano wpadłami do pokoju mama mówiąc, że zima i że śnieg i że 5 stopni mrozu. Że co?Odsunęłam zasłonę no i fakt, sypie i wieje i ogólnie zima. No rzesz, przecieżwczoraj utopili tą Marzannę! Ja dziś do placówki macierzystej, bo szkolenie BHPmiałam. Już raz gdzieś tam pisałam, że tam zasypuje. No to zasypało. Byłamjedną z ostatnich osób, które dojechały do pracy. Zaraz za mną przyjechał RMF(jak ktoś rano słuchał to wie o co kaman i kto mym szefem jest :P ). A potemjuż nikt. Wzięłam się za miotłę, bo nikogusieńko, a łopaty już schowali. Potemsię ze mnie śmiali, że u nas pracy brak i przyjeżdżam im odśnieżać. Tzn O tej7.20 to tylko jedna koleżanka się ze mnie śmiała, bo tylko ona dojechała. Resztazwiedzała rowy, mury i jeździła w poprzek a i tak auta zostawili dwie górkiprzed pracą i do pracy na nogach. A potem był problem czy nie pójdziemywypychać busa z podopiecznymi, bo też problemy miał. Ale nasi kierowcy dobrzysą to sobie poradzili. Ale kilku nie dojechało do pracy. Wcale. Dostalipolecenie służbowe zawrócenia z drogi.
Ja żądamodszkodowania. Za wiosnę co to jej nie ma, za mus ubrania czapki i za to, żeledwo odsypywałam a za tyłkiem już biało miałam.
No tak Grzeszny Aniele, zima nie odpuszcza! u nas we Włocławku, jak po 15 zaczęło padać, to padało jeszcze w nocy... a rano dzieci nic innego nie widziały zza oknami tylko śnieg. I do tego 0 stopni brrrrrrrrrrr! Ja tez chce odszkodowanie albo chociaż początek wiosny, no może nie od razu lato, bo nie naciesze sie krótkimi kozaczkami i lżejszym zgrabniejszym płaszczykiem. chce poczuć na policzkach ciepły wiatr, ale nie ukrop prosto z pieca lub przywiany wprost z Sahary. .....a właściwie, to może i lepiej że jeszcze mrozi, to te wszystkie robale powymraża i będzie ich mniej później.... tak sobie myślę, siedząc po nocy zamiast iść spać :)
OdpowiedzUsuńAniołku, nic nie poradzisz. Taki czas a w kwietniu też na peno nas parę razy zaskoczą białe płatki. Ale dziś od rana ptrzepiekne słońce u nas a u Ciebie?
OdpowiedzUsuńTegoroczna wiosna jest najleniwsza z tych, ktore pamietam :-) A Ty widze kolejny etat ciagniesz - masz taka watowa kamizelke moze? ;-))
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Ja chce wiosne. U mnie też zima chociaż nie aż tak tragicznie jak u Ciebie. Ale dość już tego śniegu. Ja chce słońce!
OdpowiedzUsuńJako pracownik pracowni ogrodniczej odśnieżanie mam w obowiązkach :P Co prawda zawsze się wymigam bo odśnieżają chłopaki, ale zapis jest
OdpowiedzUsuńTo u mnie już na pewno wymroziło bo rano wczoraj było -5, a wieczorem -9.....
OdpowiedzUsuńSypia, pada, sypie, wieje, pada, sypie... Mniej więcej tak....
OdpowiedzUsuńKrakowowi się dostało, to co się dziwić tym wioskom obok.... Piszę petycję o wiosnę...
OdpowiedzUsuńTeż myślałam ze juz zrzuce te zimowe ubrania i zaczne oddeychać ciepłym wiosennym powietrzem, a tu figa z makiem. Warszawa zasypana.
OdpowiedzUsuńNa szczęście już jest wiosennie :)
OdpowiedzUsuńktoś powiedział, że takiej zimy jak w tę wiosnę, to nawet w zimie nie było ;)
OdpowiedzUsuńMożna tak powiedzieć...
OdpowiedzUsuń