wtorek, 21 listopada 2017

14

Patrzę na tą liczbę i uwierzyć nie mogę. Patrzę za okno i tym bardziej wiary mi brakuje. Wtedy było tak słonecznie, tak sucho. A potem ta ogromna mgła, gdy wracaliśmy do domu. Ja do swojego "nie chcę faceta", on do swojej ukochanej.

6 komentarzy:

  1. Hm... O ile moje myśli nie poszły w kompletnie inną stronę (swoją drogą to świetny pomysł na ćwiczenie kreatywności - rzucić np. jedno zdanie i zobaczyć jaką historię dopiszą inni), to kupa wspólnych chwil. Z tym, że bardzo mi tu nie pasuje ta inna ukochana. Spotykanie się z zajętym? Tyle myśli i scenariuszy z zaledwie kilku zdań...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prrrr... szalona wyobraźnio ;) poznaliśmy się czternaście lat temu przez wspólnych znajomych. Spotykać się zaczęliśmy trzy lata później, oboje z czystą kartą, choć moja świeżo czyszczona. Zerknij do zakładki o nas.

      Usuń
    2. No ba, dać mi jedno zdanie i stworzę do niego całą epopeję ;) Przeczytałam. Nie wiem czy ja nie widziałam tej zakładki wcześniej, umknęło mi to, czy skleroza zaatakowała... W każdym razie uporządkowałam sobie chronologię w łepetynie ;)

      Usuń
    3. Dlatego nie mogę doczekać się Kociary :)

      Usuń
    4. W święta będę pisać :)

      Usuń
  2. 52 year-old Project Manager Phil Viollet, hailing from Mount Albert enjoys watching movies like "Moment to Remember, A (Nae meorisokui jiwoogae)" and Lacemaking. Took a trip to Hoi An Ancient Town and drives a Ferrari 250 GT SWB Speciale Aerodinamica. zawartosc witryny

    OdpowiedzUsuń