wtorek, 11 lipca 2017

Huśtawka łagodzi obyczaje

Kiedy byliśmy tuż przed metą kredytu powiedziałam, że chciałabym pojechać do sklepu i wydać tą kasę, której nie oddamy bankowi, na coś fajnego, na przykład huśtawkę dla dzieci. Pojechaliśmy wtedy do marketów, pooglądać. I doszliśmy do wniosku, że jednak to badziew i zrobimy sami, żeby się nie bać, że coś nam się złamie. Poza tym te, które spełniały nasze wymagania, nie mieściły się w budżecie. Zapadła decyzja, że zrobimy sami. I tym oto sposobem, parę stówek, kilka spawów i trochę farby później stanęło u nas takie oto cudo:



Trampolina, zjeżdżalnia i opony stały już wcześniej, przy czym opony zostały pomalowane.

A teraz cofniemy się w czasie, niedaleko, do tamtego roku.
Dzieciaki się bawią, Sąsiad stoi z boku i patrzy.
Dzieciaki biegają, Sąsiad stoi i patrzy.
Dzieci udają straż, zza płotu dobiega ijoijo... i głos taty Sąsiada odwołujący go od płotu.
Próbowaliśmy, zagadywaliśmy, dzieci się może raz ze sobą pobawiły. Koniec.

Stanęła huśtawka, mama Sąsiada mówi, że taka fajna i w ogóle. Dzieci zaczynają się razem bawić, oni do nich, on do nas. Pech chciał, że Sąsiad połamał się w jesieni, a teraz znów na trampolinie i jest uziemiony.

Naszym dzieciakom to nie przeszkadza, latają na koniec działki i albo oni, albo kolejny sąsiad zostaje przez płot przerzucony i się bawią. W planach mamy zrobienie im drabiny, żeby się nie wspinali po ogrodzeniu ;)

Ciekawe, co się będzie działo, jak przy drabince będzie jeszcze ścianka wspinaczkowa. A Osobisty właśnie wiezie huśtawkę równoważną z funkcją karuzeli ;)

6 komentarzy:

  1. Fajowy plac zabaw te opony super pomysł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak naprawdę bezkosztowy prawie, bo tyle, co koszt śrub. Opony można u każdego wulkanizatora zdobyć :)

      Usuń
  2. Ha! budowla z opon - CUDO!
    My też przerzucamy Juniora i sąsiada przez płot :P Sąsiad jest trochę cięższego kalibru niż Junior i czasem bywa ciężko, ale jeszcze dajemy radę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobisty puchnie z dumy, jak mu mówię, że się podoba ;)
      Mnie ciężko jest te 20 kilo podnosić, dlatego myślimy, żeby mogli sami do siebie biegać. Szczególnie, że od nas do końca działki jest ponad 100 metrów ;), lenistwo mnie ogarnia

      Usuń
    2. no to i tak kawał drogi. Nasi mają okolo 50m :)

      Usuń
    3. To Wy oblecicie w obie strony, nim ja dojdę w jedną ;)

      Usuń