Wyjechaliśmy wczoraj z domu po 10, na 11 do Krakowa, z palcem w bucie. Problem zaczął się na Piłsudskiego. Marsz dla rodziny. O nim będzie jeszcze w innej notce, skupmy się na Paradzie. Stoimy. Stoimy. Stoimy. Szlag, nadal stoimy, oni wrzeszczą. Dobra, przeszli, ruszamy i... tu remont, tam remont, a miejsca postojowego brak. Desant z Córą, ona być musi. Na środku ulicy ją przebierałam, kimono moje pod pachę i jazda. Spod głównego budynku UJ na Sławkowską. Dotarłam 15 po 11, Osobisty nadal jeździ i szuka. A ja... w szpilkach 9 cm. Nawet mu już nie pisałam, żeby zabrał mi z auta baleriny. W końcu zaparkował, pod Kleparzem. Starym... Dotarł w ostatniej chwili, ja malowałam Syna na buzi w banany, jako że Murzynek, a on się ubierał... W biegu, bo Parada ruszyła. Córa dzielnie szła do samego końca i potem jeszcze do auta. W domu zobaczyłam, ze but ją obtarł do krwi. Nie powiedziała, że boli, bo bym ją zabrała i nie mogłaby ciągnąć smoka... Syn tupał dzielnie, ale w pewnym momencie był przestój i od tego czasu napęd na tatę.
Wrażenia? Nieziemskie!!! Ludzie przechodzili obok, podziwiali, chwalili, ludzi ogrom w ogóle. Energia na cały przyszły tydzień normalnie. Nagrody nie udało się zdobyć głównej, choć na końcu czekała woda, ciacha, koszulki, jakieś kolorowanki, więc dzieci przeszczęśliwe. Ja też, choć dawno się tak nie cieszyłam na widok mojego auta. Smoki przeróżne, piękne, pomysłowe. Ludzie zakręceni, pełni energii. Było cudownie i za rok na pewno nas nie zabraknie.
Smok ma też czwartą głowę z tyłu i ogon z dzieci, ale nie pokażę, bo to nie moje dzieci :P
Smok cudny!
OdpowiedzUsuńMoj maz nei cierpi takich imprez wiec sadze, ze jak Mala bedzie starsza to bedziemy same brac udzial w takich imprezach. NMMoze i m yza rok cos zaprezentujemy ;)
Z przedszkola czy jako stowarzyszenie? bo samemu nie można jako osoba prywatna. Daj namiary na siebie, zgubiłam
Usuńto musiała być super atrakcja :) coś czuję, że jako smoczyca muszę w przyszłym roku zjawić się w Krakowie :)
OdpowiedzUsuńA to Cię nie było? Co za faux pas :P
UsuńJaki świetny smok! Aż Wam pozazdrościłam:)
OdpowiedzUsuńPrzyjedź za rok, zobacz :)
Usuń