czwartek, 8 maja 2014

Budowlanie

Jesteśmy na etapie odchorowywania się z jednych płytek do salonu. Na szczęście mamy też inne na oku, więc nie będzie źle. Zdecydowaliśmy się, tak mi się zdaje, bo konsultacje trwają, że cały dół będzie w jednych płytkach, by nie musieć robić łączeń, które żadnemu z nas się nie podobają. Z fioletu w kuchni raczej zrezygnowałam po konsultacji z projektantką wnętrz. Choć może uda mi się ją namówić na jakiś akcencik ;) Bo wiecie, mam taką fantastyczną znajomą, która się obiecała podjąć doradztwa nam. Nie wiem, czy ona wie, co czyni ;) Ale jakby ktoś chciał porady, projektu, czy coś, to ja służę kontaktem.
Płytki do łazienki chyba wybraliśmy, aż jestem zdziwiona, że tak szybko poszło.
Poza tym dziś przyjechał pierwszy samochód do wyrównania terenu, znaczy do podniesienia, bo chcemy dom na podniesionym, a działka płaska, jak naleśnik. W planie na teraz mamy 10 samochodów, ale wiemy, że to będzie mało. Ale choć taras chcemy sobie wysypać, by nie musieć skakać do wejścia do salonu po pustakach.
Poza tym wybieramy ekipę do tynków, jutro po pracy Osobisty obejrzy robotę jednych, w niedzielę jesteśmy umówieni na oglądanie innej ekipy. Wszystkie mają terminy pod koniec miesiąca, więc Osobisty zwija się, jak w ukropie, by zdążyć położyć wszystkie kable. A zwija się podwójnie, bo teraz od wtorku siedzi na opiece nade mną, bo mi się pochorowało. Niestety jutro już musi jechać.

8 komentarzy:

  1. Pomysł na jeden rodzaj płytek na całym parterze jest fajny ale nie wiem czy czasem tam gdzie macie łączona wylewke czyli na tzw dylatacji Wam nie pękną. Fachowcem nie jestem ale widziałam łączenie u znajomej (kuchnia salon) i płytkarz zrobił to specjalnie bo podłoga pracuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedne można połączyć silikonową fugą, a nie trzeba listw :)

      Usuń
    2. O to fajne wyjście :-) Czyli dom już bliżej niż dalej jest :-)

      Usuń
    3. Taki kompromis między tym, co trzeba technologicznie, a tym, co się podoba :)
      W tym roku chcemy się wprowadzić, więc musi iść :)

      Usuń
  2. Hm...EEJJ ja juz oczami wyobraźni widziałam ten twoj fiolecik...moja kawe w lawendowym kubeczku.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moja wyobraźnia się już odchorowała :P jak specjalista mówi, że lepiej nie, to się słucha :P

      Usuń
  3. Dużo pracy, dużo wybierania... Dobrych decyzji życzę w takim razie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy, bo pomyłka może sporo kosztować :)

      Usuń