Jest tak pięknie, że może być tylko gorzej. To znaczy OT.TO śpiewało, że tak dobrze, ale co tam, parafraza mi pasowała bardziej. Wiosna buchnęła marcem tym razem, nie majem, ale mnie to nie przeszkadza. Ciepła bluza, czapka i jesteśmy na polu. Znaczy czapka Córa, bo ja nie noszę :P Z zasady nigdy, no prawie, przy minus 20 mnie nawraca.
Siedzimy na polu do wypęku po prostu. Do domu tylko na karmienie ogólne. A we wtorek zapakowałam dzieciaki i na budowę ruszyłam. Siedziałabym tam codziennie, ale 25 kilometrów w jedną stronę swoje robi. Kosztowo też. Zieleniejące pobocza w lesie, podbiał na wsiach no i przylaszczki. Tym lasem mogłabym jeździć i jeździć...
Trwaj wiosno, jesteś piękna :)
Zgadzam się. Jest pięknie i jak w południe przyświeci słońce to po dworku można spacerować w samym sweterku:)
OdpowiedzUsuńChociaż dzisiaj czytałam, że będzie jeszcze śnieg:)
Na Podgórzu pewnie jeszcze spadnie. Ja już nie przewiduję, choć na budowie woda jeszcze na wszelki wypadek nieuruchomiona
UsuńPiękna ta wiosna! Niech już przyjdzie na dobre!:)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś pada, a jak po tym buchnie zielenią.. mrrr
UsuńJakoś tak smutno czytać o tym w deszczową sobotę... ;)))
OdpowiedzUsuńI wietrzny tydzień
UsuńPieknie było, a tu deszczysko....:((
OdpowiedzUsuńStrasznie jest, jesiennie prawie
Usuń